Dni Garbatki 2016. Plon Garbatka wygrał mecz z Reprezentacją Artystów Polskich

Zanim jednak doszło do gwiazdorskiego pojedynku, na boisko wybiegli młodzi zawodnicy Plonu, którzy zmierzyli się z piłkarzami Energii Kozienice. W tym pojedynku także lepsi okazali się gospodarze, którzy pokonali młodszych kolegów 8:3. W ich staraniach wspierały ich młode cheerleaderki z Garbatki.

Po spotkaniu przyszła pora na wręczenie nagród uczestnikom zawodów wędkarskich, które na stałe wpisały się już w obchody Dni Garbatki. Tym razem najlepsi okazali się: Kacper Ziemka, Julia Pomarańska i Weronika Głuszek w kategorii 6-10 lat oraz Kacper Rojek, Kacper Garczyna oraz Rafał Rojek w kategorii 10-15 lat. Nagrody wręczali wójt Robert Kowalczyk i członkowie zarządu miejscowego koła wędkarskiego.

Główny punkt sobotniej imprezy stanowiły obchody 70-lecia Ludowego Klubu Sportowego Plon Garbatka. Uroczystości jubileuszowe poprowadzili wójt Robert Kowalczyk i prezes klubu Paweł Janik, który krótko przypomniał historię drużyny, wyróżniające się postaci i najważniejsze chwile.

- Dziękuję państwu za tak liczne przybycie na dzisiejsze uroczystości. Najgoręcej witamy dziś trzy pokolenia piłkarzy, kibiców, działaczy, sponsorów Plonu - mówił wójt.

Na obchodach klubu pojawili się przedstawiciele Radomskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej: Sławomir Pietrzyk, Artur Piechowicz, Jerzy Figas, Kamil Witkowski, Jan Panek, Jerzy Leszczyński i Sławomir Ignaczak. Jubileusz był doskonałą okazją do wręczenia związkowych odznaczeń.

Brązową odznakę otrzymali: Arkadiusz Fusiek, Bronisław Gołębiowski, Rafał Grzybowski, Artur Gugała, Paweł Janik oraz Krzysztof Miękus. Srebrną: Tadeusz Cieloch, Paweł Gnyś i Łukasz Wiraszka, a złotą Piotr Pacocha i Robert Kowalczyk. Medal 40-lecia ROZPN otrzymali Robert Kowalczyk i Paweł Olejarz.

- Mamy tylko 40 takich medali, jeden z nich otrzymuje Robert Kowalczyk. Trafia ona w godne ręce. Uważam, że wójt zrobił dla tej miejscowości i dla tego klubu bardzo dużo. O tym stadionie mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że to jeden z piękniejszych obiektów na terenie naszego związku - mówił Sławomir Pietrzyk prezes ROZPN.

Specjalne wyróżnienia osobom związanym z klubem przyznali wójt i prezes klubu. Te trafiły do Piotra Pacochy, Jerzego Leszczyńskiego, Radosława Luśtyka, Sławomira Pietrzyka, Piotra Błazika, Włodzimierza Plażuka, Sylwestra Barana, Andrzeja Pajączkowskiego i Leszka Kotasa.

Chwilę potem przyszła pora na gwóźdź sobotniego programu. Pojedynek pomiędzy oldboyami Plonu, a Reprezentacją Artystów Polskich.

Gospodarzy reprezentowali: Paweł Janik, Sławomir Pietrzyk, Krzysztof Mirka, Jacek Pietrzyk, Łukasz Wiraszka, Waldemar Kulesza, Robert Węglarz, Artur Gugała, Piotr Jędra, Marek Furga, Mariusz Pomarański, Marcin Stasiak, Arkadiusz Fusiek, Sebastian Neska, Grzegorz Seremak, Krzysztof Miękus, Robert Kowalczyk, Grzegorz Milcuszek, a do boju poprowadził ich legendarny trener, były selekcjoner reprezentacji Polski, a obecnie komentator - Andrzej Strejlau.

Po stronie gwiazd na boisku zameldowali się: Grzegorz Jędrzejewski, Piotr Wiszniowski, Robert Moskwa, Rafał Mroczek, Tomek Jachimek, Antoni Królikowski, Konrad Marszałek, Grzegorz Staszewski, Przemysław Cypriański, Michał Chorosiński, Robert Cichoń, Piotr Kieraga, Hiro, Rafał Maserak, Wojciech Majchrzak, Paweł Sikora i Jarosław Jachimowicz. Gwiazdorów poprowadziła ich menadżer Dorota Wardeńska, a mecz komentował legendarny Dariusz Szpakowski.

Spotkanie mogło podobać się kibicom. Po pierwszej połowie było co prawda 1:1, ale w drugiej części meczu piłkarze rozwiązali worek z bramkami. Ostatecznie pojedynek zakończył się wynikiem 4:3 dla Plonu, a do siatki trafiali kolejno: Gugała, Maserak, Węglarz, J. Pietrzyk, Seremak, Staszewski (karny) i Marszałek. Po meczu urządzono jeszcze pokazowy konkurs rzutów karnych, którzy wygrali reprezentanci RAP-u. Następnie przyszła pora na podziękowania, sesje zdjęciowe i autografy.

Od godziny 19:00 impreza była kontynuowana na scenie Gminnego Ośrodka Wypoczynkowego Polanka. Na słynnym grzybku zaprezentowały się formacje disco polo: Fox oraz EGO. Nie zabrakło wspólnego śpiewania, tańców pod sceną i świetnej atmosfery. Pierwszy z Dni Garbatki zwieńczyła dyskoteka.