Włamywacz w Kozienicach. Okradł kilka domów, zatrzymali go policjanci

W ostatnim czasie na terenie powiatu kozienickiego doszło do kilku włamań do mieszkań i domów jednorodzinnych. Łupem złodziei padały pieniądze oraz kosztowności. Włamywacze, aby dostać się do wnętrza pokonywali zabezpieczenia zamków, drzwi i okien.

W miniony poniedziałek, po południu, kozieniccy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o włamaniu do domu jednorodzinnego. Jak ustalili funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, włamywacz dostał się do domu przez okno tarasowe. Następnie wszedł do pustego mieszkania i skradł wszystko, co uznał za wartościowe. Właściciele wtedy byli w pracy.

- Profesjonalne działania policjantów pozwoliły na szybkie ustalenie sprawcy. Już w kilka godzin po zdarzeniu został on zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu - mówi mł. asp. Ilona Tarczyńska, rzecznik kozienickiej policji.

56-letni mężczyzna z powiatu kozienickiego przyznał się do stawianych mu zarzutów. Mężczyzna przyznał, że do tego włamania przygotowywał się od pewnego czasu, obserwując wybrany dom. Teraz odpowie za kradzież z włamaniem. Za ten czyn grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Policja ostrzega – zanim dojdzie do włamania, złodziej zazwyczaj zbiera informacje na temat planowanych wyjazdów właścicieli mieszkania, ich planu dnia, godzin pracy, itp.. Przygotowując się do wyjazdu, bądź wychodząc z domu, pamiętajmy zatem, by nie ułatwiać życia złodziejowi, chociażby poprzez wpisy na facebooku pt. „jedziemy na weekend”, „pozdrowienia z gór – dobrze się bawimy”, "jestem w pracy”, "jestem na zakupach” itp. – nigdy nie wiemy, kto interesuje się taką wiadomością. Nie ma stuprocentowego zabezpieczenia przed złodziejem, ale przyda się zwykła ostrożność i czujne oko zaufanego sąsiada.

Zobacz także: Mazowieccy policjanci zatrzymali włamywaczy