W środę kilka minut po godzinie 12 dyżurny kozienickiej komendy policji otrzymał zgłoszenie od starszej, samotnie mieszkającej kobiety, że została okradziona.
- Z informacji przekazanych przez 79-latkę wynikało, że wracając z zakupów w drzwiach prowadzących do klatki schodowej przejścia ustąpił jej i gorąco się ukłonił około 50 - letni mężczyzna, który następnie wszedł na wyższe kondygnacje budynku. Kobieta, będąc już w mieszkaniu i słysząc pukanie do drzwi, otworzyła je. Na klatce schodowej stał ten sam mężczyzna, który przedstawił się, że jest inkasentem z gazowni i przyjechał wyjaśnić nadpłatę jaką zgłaszająca ma na swoim rachunku gazowym - relacjonowała Patrycja Zaborowska, oficer prasowy kozienickiej policji.
Według niej mężczyzna, najpierw poprosił starszą panią o okazanie rachunku, a następnie sprawdzenie, czy jej kuchenka gazowa działa prawidłowo. W tym czasie on miał sprawdzić funkcjonowanie licznika gazu.
- Kobieta poszła do kuchni, a kiedy wróciła, mężczyzny już nie było. Zorientowała się, że z miejsca, skąd wyjmowała rachunki, zginęły jej pieniądze w kwocie 1000 złotych - dodała Patrycja Zaborowska.
Kozieniccy policjanci przypominają o zachowaniu daleko idącej ostrożności w przypadku podobnych zdarzeń, jak również proszą o każdą informację o podobnych osobnikach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?