Jerzy Owsiak odebrał Order Uśmiechu w Lipsku z okazji 50-lecia istnienia tego odznaczenia. Był też Marek Michalak, rzecznik praw dziecka

Specjalny Ośrodek Szkolno - Wychowawczy w Hucie koło Lipska rozpoczął w czwartek, 17 maja Ogólnopolski Zlot Szkół i Placówek imienia Kawalerów Orderu Uśmiechu. Uroczystości zbiegły się również z rocznicą 50-lecia powstania Orderu Uśmiechu. Wydarzeniu patronował Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka, a zarazem kanclerz Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu, który również był obecny w Lipsku. Przyjechali też przedstawiciele 19 placówek imienia Kawalerów Orderu Uśmiechu z całej Polski.

Wszystko rozpoczęła o godz. 9 uroczysta msza święta w kościele pod wezwaniem Świętej Trójcy w Lipsku, koncelebrowana przez księży - Kawalerów Orderu Uśmiechu pod przewodnictwem biskupa Antoniego Długosza, który również . Biskup znany z telewizyjnego programu "Ziarno" przywitał najpierw dzieci zgromadzone w świątyni.

- Ja jestem takim waszym dziadkiem, pan Marek Michalak jest waszym tatą, a waszych mam są setki tysięcy - żartował biskup Antoni Długosz, który później w krótkiej homilii przypomniał życie i cuda Jezusa Chrystusa.

- Właśnie to ewangeliczne miłosierdzie wobec drugiego człowieka, niesienie miłości i pokoju jest również u podstaw Orderu Uśmiechu - zauważył biskup Długosz.

Po mszy świętej poczty sztandarowe przeszły przez centrum miasta do pobliskiego Lipskiego Centrum Kultury. Zgromadzonych przywitał tam Tadeusz Kosiński, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Hucie. Powitał również licznie zgromadzonych Kawalerów Orderu Uśmiechu, w tym profesor Alinę Chybicką, Mariana Osucha, Dorotę Zawadzką, Henrykę Krzywonos i wielu innych.

- Papież Franciszek powiedział, że to jego najpiękniejszy i najważniejszy order. Przez 50 lat przyznaliśmy jako kapituła1023 Orderów Uśmiechu. Warto zauważyć, że najważniejsze są wnioski dziecięce o odznaczenie konkretnej osoby, to one piszą do nas wnioski i to tylko w formie pisemnej. Jeśli nie napiszą, my nie mamy żadnej mocy sprawczej. Pamiętam kiedy Szymon Płuciennik, piętnastolatek z Zielonej Góry, w 2006 roku napisał do mnie zdziwiony: dlaczego nie daliście orderu Irenie Sendlerowej? Uratowanie 2,5 tysiąca żydowskich dzieci w warunkach okupacji to absolutne bohaterstwo, ale nie mieliśmy wniosku. Wtedy Szymon sam napisał wniosek, a kapituła jednomyślnie go zatwierdziła - opowiadał Marek Michalak.

Odznaki honorowe "Za zasługi dla ochrony praw dziecka" otrzymali między innymi dyrektor Tadeusz Kosiński, Iwona Paszkiewicz, prezes fundacji FollowMe ze Zwolenia, a także Tomaszowi Sobiewskiemu i kilku innym osobom, a także szkołom i ośrodkom wychowawczym z całej Polski. Laureatom wręczał je Marek Michalak.

- Jestem bardzo szczęśliwa że moje działania na rzecz dzieci zostały wyróżnione i docenione. To jednocześnie zobowiązanie do podejmowania dalszych działań na rzecz dzieci. Wielkim jest szczęściem w życiu spotkać ludzi wrażliwych, nieobojętnych na los innych, bowiem nie liczy się ile dajemy, lecz czy dar wypływa z serca. Właśnie takich ludzi spotkałam w Ośrodku w Hucie - mówiła Iwona Paszkiewicz.

Potem w krótkim programie artystycznym zaprezentowała się para taneczna z Warszawy oraz dzieci z ośrodka w Hucie.

Głównym zaproszonym był Jerzy Owsiak, założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który miał odebrać Order Uśmiechu, nadany mu, jak informował Marek Michalak, „na wniosek tysięcy dzieci”.

Laudację na cześć laureata wygłosił dyrektor Tadeusz Kosiński, a ceremonią zarządzał Marek Michalak. Aby odznaczyć Jurka Owsiaka potrzebne było... krzesło, na którym stanął kilkuletni Michał, podopieczny ośrodka w Hucie. To właśnie on własnoręcznie przypiął Order Uśmiechu kolejnemu kawalerowi.

Kapitułę Orderu Uśmiechu reprezentowali przedstawiciele trzech państw. Pasowania na kawalera za pomocą czerwonej róży dokonali jej kanclerz Marek Michalak, a formułę pasowania powtórzyli po hebrajsku Batia Gilad z Izraela, a po arabsku Adil Abdel Aati z Sudanu.

Następnie dzieci wycisnęły sok z przekrojonych cytryn do dużego srebrnego kielicha. Zgodnie z ceremoniałem i tradycją, kawaler Orderu Uśmiechu nie może się skrzywić podczas picia, a promiennie uśmiechać.

- W przeciwnym razie możemy Order odebrać, ale tak się jeszcze nie zdarzyło - wtrącił Marek Michalak, a Jerzy Owsiak z uśmiechem przełknął sok z cytryny wraz z pestkami.

- Decyzja była podjęta dawno temu, ale my tyle pracujemy, że po prostu nie było kiedy odebrać tego wspaniałego odznaczenia. Kiedy ponad 26 lat temu zaczynaliśmy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, nie myśleliśmy nawet, że teraz rozdysponujemy ponad miliard złotych, a z Orkiestrą gra cały świat. Możemy się różnić religijnie czy politycznie, ale twórzmy społeczeństwo obywatelskie, które robi coś razem - mówił między innymi Jerzy Owsiak.

- Wielu z was nie byłoby na tym świecie, gdyby nie Jurek Owsiak i jego żona Lidia. Grajcie do końca świata i o jeden dzień dłużej - życzyła twórcy WOŚP profesor Alina Chybicka, światowej sławy specjalistka, związana z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego oraz członkini zarządu Polskiego Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej.

Potem przez długi czas składano gratulacje laureatowi, do którego ustawiła się kolejka chętnych do wspólnych zdjęć, zamienienia paru słów czy po prostu uściśnięcia ręki. Podchodziło też wiele dzieci, które ze łzami w oczach mówiły, że dziękują za WOŚP, dzięki której mogą żyć lub ich najbliżsi zostali wyleczeni.

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.