W tych dniach sala Domu Ludowego, w którym mieści też biblioteka zmieniła się nie do poznania. Wypełniły ją plansze z fotografiami i informacjami, również wiele starych przedmiotów.
Uczestnicy wernisażu, wśród których znalazł się Artur Szewczyk, wójt gminy Ciepielów, przewodniczący Rady Gminy Waldemar Czapla, radni już z góry byli ostrzegani napisem na tabliczce, że „klient nie rozpłaszczony nie będzie obsłużony”. Kolejne tabliczki informowały ich o następnych obowiązkach i nakazach. Nastrój lat PRL tworzyły też 24 tablice z archiwalnymi zdjęciami ludzi, którzy w tamtych latach działali w rzemiośle, tworzyli „prywatną inicjatywę” i nie poddawali się szykanom ze strony władz. A jakie to były szykany, informowały tablice tekstowe.
Wiedzę na ten temat przekazywali też młodszym osobom starsi uczestnicy wernisażu. Oni też chętnie demonstrowali zgromadzone na wystawie eksponaty i objaśniali ich przeznaczenie. A było co objaśniać, bo zupełną abstrakcję stanowiły dla młodzieży chociażby pocztówki dźwiękowe, czy naboje do autosyfonów. Tajemniczo brzmiała nazwa „szklanka musztardówka”, o maszynce do napełniania wkładów długopisowych już nie wspominając. Hitem był też telefon, w który numer wybierało się za pomocą tarczy obrotowej. Za prawidłowe odpowiedzi dotyczące przedmiotów wręczano 100 zdenominowanych złotych.
Wystawa jest czynna w Domu Ludowym, wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?