Wasabi uprawiają na 16 hektarach gruntów w czystym ekologicznie rejonie pod Radomiem. Podobnie jak na całym świecie, dokładna lokalizacja upraw, jest utrzymywana w tajemnicy. Biznes jest bowiem bardzo kosztowny, a wasabi wrażliwe na wszelkie zmiany.
Trzy lata prób i doświadczeń
Cała historia rozpoczęła się wiosną 2014 roku.
- Po doświadczeniach z wieloma innymi roślinami, jak na przykład yacon, apios americana, czy ignam uznaliśmy, że warto specjalizować się w uprawie czegoś całkowicie nowego i trudnego. Zdobyliśmy kilkadziesiąt sadzonek wasabi z Japonii. Już w pierwszym roku udało się je rozmnożyć i poddać eksperymentom w zakresie uprawy. W ciągu dwóch pierwszych lat straciliśmy połowę sadzonek, zanim określiliśmy niezbędne warunki uprawy. Wasabi, aby urosnąć do wielkości handlowej, potrzebuje co najmniej dwóch lat i w naszych warunkach klimatycznych jest to bardzo trudne - opowiada Agnieszka Firlej z firmy Wasabi Farm Poland.
Wasabi to inaczej chrzan japoński, używany w tradycyjnej kuchni dalekowschodniej. Rodzimy obszar jej występowania to wyspa Sachalin, Japonia oraz Korea i Tajwan. Jest jedną z najmocniejszych, a zarazem najdroższych przypraw świata. Jedna sadzonka kosztuje 8-10 euro.
Farma jest firmą rodzinną. - Jej założyciele to mój tata Janusz Bluma, ekonomista i prawnik, dwaj informatycy, brat Jarosław Bluma i mój mąż Rafał Firlej oraz ja, z wykształcenia anglistka - dodaje Agnieszka Firlej.
Pionierska uprawa
Okazało się, że najtrudniejszym wyzwaniem dla polskich pionierów uprawy wasabi było określenie dlaczego mimo ustalonych
warunków, rośliny zamierają lub przestają rosnąć.
- Wasabi to roślina kapustna, ale o wiele trudniejsza w utrzymaniu. Niesamowita liczba szkodników, atakująca uprawę oraz niemożność stosowania jakichkolwiek nawozów powoduje, że trzeba było opracować wyjątkowo nietypowe zasady uprawy - tłumaczy nasza rozmówczyni. - Stąd chociażby warstwowe podłoże , z warstwą wodonośną, która uniemożliwia dodatkowo rozwój szkodników podziemnych - dodaje Agnieszka Firlej.
Wasabi Farm Poland miała swój światowy debiut na początku października. Okazało się, że zainteresowanie polskim wasabi jest olbrzymie. - Mija drugi tydzień po oficjalnym otwarciu farmy i jej strony internetowej. Już teraz możemy stwierdzić, że stanowimy wielką sensację na rynku - cieszą się założyciele.
ZOBACZ TEŻ: Warsztaty sushi w restauracji Sushi Nigiri
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?