Mimo tragedii rodzina ma się dobrze. Jak mówi pani Ania, dzieci mają zapewnioną opiekę psychologiczną i dach nad głową.
Organizacją pomocy we współpracy z urzędem gminy Jedlińsk i radomską Caritas zajmuje się stowarzyszenie „Podajmy sobie dłoń”.
- Nawiązaliśmy już kontakt w sprawie okien do domu, gmina pomogła pozyskać magazyn, gdzie można składować materiały potrzebne do ewentualnej budowy domu - mówi Jacek Dmochowski, prezes stowarzyszenia. - Dopiero jak się dowiemy czy dom będzie zrównany z ziemią czy odbudowany, będzie nam łatwiej zbierać materiały i kontaktować się z firmami.
Będą w znanym programie?
Stowarzyszenie wysłało w imieniu rodziny list do programu „Nasz nowy dom”, który prowadzi Katarzyna Dowbor. Czekają na odpowiedź. - Póki co rodzina ma zapewniony dach nad głową, wójt zobowiązał się, że do czasu odbudowy domu, gmina będzie płaciła za wynajem tego, w którym obecnie mieszkają, w Marcelowie - wyjaśnia Jacek Dmochowski. - Na razie więc nie mają się czym martwić.
Rodzina Marszałków ma już okna do nowego domu, pralkę, zapewnioną żywność i mnóstwo ubrań.
- Przejrzeliśmy część z tych ubrań i te, które nie pasują oddajemy do Caritas, żeby ktoś jeszcze mógł z nich skorzystać - mówi prezes. - Wiele osób proponuje pomoc finansową.
Specjalne konto
Rodzina jest ogromnie zaskoczona wielką akcją pomocy i odzewem ludzi. - Po tym co nas spotkało, nie wierzyliśmy już, że może być dobrze - mówi Anna Marszałek. - Teraz marzymy już tylko o powrocie do swojego domu. Wierzymy, że się uda.
Zobacz też: płynie pomoc dla pogorzelców z Piastowa / echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?