Do tragedii doszło w sierpniu 2016 roku na ulicy Radomskiej w Wierzbicy. Z ustaleń śledczych wynika, że 19-letni wówczas Kewin K., prowadząc mercedesa AMG (z prędkością około 170 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym) wjechał w tył mazdy, którą podróżowały cztery osoby. Podążały z Warszawy do Starachowic. Zginęły dwie kobiety - matka oraz córka, a także włoski narzeczony młodszej z nich. Kierujący mazdą syn i brat ofiar przeżył, ale wypadek pozostawił skutki na jego zdrowiu. Do dziś musi się rehabilitować. Mężczyzna w procesie występuje jako oskarżyciel, podobnie jak jego brat, wujek oraz rodzina tragicznie zmarłego Włocha. Wypadek ten odbił się szerokim echem w regionie radomskim.
21 miesięcy w areszcie
Pochodzący z Rudy Małej w gminie Kowala Kewin K. zgłosił się na policję dwa dni po zdarzeniu. Utrzymuje on, że niczego ze zdarzenia nie pamięta, że obudził się w nieznanej mu stodole, przypadkowy kierowca odwiózł go do domu i dopiero potem w towarzystwie adwokata udał się na komendę.
Niewyjaśnione są dotąd okoliczności, co działo się z nim od momentu zdarzenia do czasu, aż wrócił do domu. Nocą, tuż po wypadku grupa osób poszukiwała go w okolicznych wierzbickich polach, ale bez efektu. Po przesłuchaniu trafił do Aresztu Śledczego, w którym przebywa do dziś (dokładnie od 21 miesięcy).
Wypowiadają się kolejni biegli. Kiedy finał procesu?
Proces przed Sądem Rejonowym w Szydłowcu ruszył dokładnie dwanaście miesięcy po tragicznym zdarzeniu - w sierpniu 2017 roku. Jak dotąd przesłuchani zostali wszyscy świadkowie, ale na ogłoszenie wyroku nadal trzeba poczekać. W dalszym ciągu analizowane są natomiast kolejne opinie biegłych, o co na rozprawach wnioskują obrońcy Kewina - Włodzimierz Rożdżyński-Stańczak oraz Piotr Wojcieszek. Przez kilka ostatnich rozpraw zabiegali o to, aby oskarżonego przebadał biegły neurolog, który miałby dać odpowiedź, czy w momencie wypadku i uderzenia głową w szybę mercedesa mógł on doznać wstrząśnienia mózgu i czy ewentualnie takowy uraz mógł mieć wpływ na jego późniejsze zachowanie.
CZYTAJ TAKŻE: Wypadek w Wierzbicy. Biegli psychiatrzy badali Kewina K. Co stwierdzili?
Kewina zbadali biegli psychiatrzy - Ewa Radziejowska-Wach oraz Prokopczyk. Stwierdzili, że nie są w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy wstrząs mózgu nastąpił. Określili natomiast, że nie ma to znaczenia dla jego poczytalności. Sąd nie widział potrzeby powoływania w tej sprawie kolejnych biegłych lekarzy. Sprawę analizują ponadto różni biegli specjaliści zajmujący się technicznym stanem pojazdu. Chodzi między innymi o odczytanie zapisu sterowników mercedesa.
Pojawia się dużo technicznych niuansów
Adwokaci Kewina K., oprócz kwestii rzekomego wstrząsu mózgu, wnioskowali do tej pory także o to, aby ustalić wszelkie techniczne niuanse dotyczące mercedesa, którym miał poruszać się oskarżony i okoliczności zdarzenia. Uzasadniają, że są one bardzo ważne dla sprawy. Pojawiają się więc następne opinie, wyjaśnienia, które potem omawiane są na kolejnych rozprawach. Biegły miałby teraz odpowiedzieć na pytanie, z jaką prędkością poruszała się mazda, w którą uderzył mercedes.
- To istotne, aby ustalić, czy nie znajdowała się lekko na poboczu, bądź nie próbowała włączyć się do ruchu - argumentował mecenas Włodzimierz Rożdżyński-Stańczak. Prowadzący proces sędzia Jarosław Żurowski wyznaczył termin kolejnej rozprawy w Szydłowcu na czwartek 7 czerwca.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
ZOBACZ TAKŻE: Proces Kewina K. w Szydłowcu - zeznania biegłych psychiatrów
Zobacz TOP 15 miejsc w regionie radomskiem okiem satelity
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?