Warsztaty rozpoczęły się w piątek od zbiórki na targowisku w Skaryszewie. Cały teren wyglądał widowiskowo: na placu przygotowano kilkadziesiąt stanowisk, przy wielu stały rozbite samochody. Każde stanowisko zaopatrzone było w niezbędny sprzęt: nożyce hydrauliczne do cięcia blach, rozpieraki, łomy, kleszcze, łamaki, taśmy, liny, kołki.
Wokół wraków stanęli strażacy w pełnym ekwipunku. - To nasze laboratorium, gdzie wspólnie się uczymy - mówili.
Każda z grup została odpowiednio przydzielona stanowisk, gdzie po wykonaniu założenia na jednym przechodziła na kolejne stanowisko. Na każdym stanowisku był jeden z 30 instruktorów, którzy przybyli na warsztaty.
Organizatorzy zapewnili stanowiska takie jak: ewakuacja osób poszkodowanych z miejsc trudno dostępnych; samochód na boku - dachem przy przeszkodzie; samochód na kołach - pod ciężarem; samochód na dachu - na barierze; poszkodowany pod ciężarówką - unoszenie gabarytu.
Strażacy, którzy na co dzień niosą pomoc w ramach swojej służby w Ochotniczych Strażach Pożarnych, Zakładowych oraz w Państwowej Straży Pożarnej, przy każdym stanowisku wspólnie szukali rozwiązań w trudnych sytuacjach, które niemal codziennie zdarzają się na drogach.
- Ponieważ są tu międzynarodowe grupy, porozumiewamy się w języku angielskim, lub niemieckim. Strażacy brali udział w prawdziwych akcjach ratowniczych, więc niektórzy porozumiewają się w pół słowa, doskonaląc swoje umiejętności - wyjaśnia Paweł Tuzinek, komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w Skaryszewie.
Każdy strażak z uwagą wysłuchiwał poleceń, ale mógł też wnosić swoje uwagi, podpowiadać, szukać lepszych rozwiązań.
- Nie pracujemy tu na czas, ponieważ na Rescue Days doskonalimy swoje umiejętności. Jedynie podczas prawdziwych akcji działamy na czas, bo wtedy liczy się każda sekunda, by uratować życie człowieka - mówił Bartosz Klich, przedstawiciel Rescue Days.
Coraz więcej wypadków
Impreza Rescue Days to doroczne spotkanie strażaków niosących pomoc. Na placu targowym w Skaryszewie oprócz miejsca do ćwiczeń, była też przestrzeń dla widzów, którzy przyglądali się pracy strażaków.
- Najpierw musisz ustabilizować wrak, podłóż drewniane kołki pod spód samochodu, by się nie kołysał. Nie rozbijaj okna w samochodzie, bo im więcej szkła, tym może być więcej obrażeń - pouczali instruktorzy swoich kolegów.
- Może uda się wyłamać drzwi, ale najpierw trzeba wspólnie nieco obrócić samochód - dodawali inni.
Oprócz zmagań strażaków organizatorzy przygotowali wystawę profesjonalnego sprzętu ratowniczego. Wszyscy chętni mogą przyjść na warsztaty Rescue Days jeszcze w sobotę od godziny 10 do godziny 17.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
Zobacz TOP 15 miejsc w regionie radomskiem okiem satelity
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?