Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy „zbrojeniówki” z Pionek obawiają się o swoje miejsca pracy. Wszystko po pożarze czołgu

MAG
pionki24
Nasz ostatni artykuł o wynikach ustaleń ekspertów, analizujących przyczyny pożaru ćwiczebnego pocisku w czołgu leopard 2A4, w wyniku którego zginął jeden żołnierz, a trzech zostało rannych, wywołał wielkie poruszenie wśród załogi fabryki amunicji w Pionkach.

- Wiele osób zaczęło obawiać się o swoje miejsca pracy, bo pojawiła się informacja o anulowaniu kontraktu na dostawę amunicji, który realizujemy. Nic mi o tym nie wiadomo, jakoby miałby on być anulowany - mówił nam kilka dni temu Mariusz Trzmielewski, przewodniczący Solidarności w fabryce w Pionkach.

Kontrakt jest realizowany

Tymczasem, według naszych informacji, wstrzymanie zakupów przez wojsko dotyczyło tylko jednej partii pocisków do leopardów, a nie całego kontraktu na dostawy amunicji dla polskiej armii o wartości około 240 milionów złotych. Nasi informatorzy twierdzą, że jest on realizowany normalnie i nic nie wskazuje na to, że miałby być wstrzymywany. Znawcy tematu, z którymi rozmawialiśmy, nie wykluczali przy tym, że do pożaru w czołgu mogło dojść z powodu zastosowania amunicji, której gwarancja już się skończyła.

Wiele znaków zapytania

- Tego rodzaju pociski ćwiczebne były wyprodukowane jeszcze w 2005 roku i były już po okresie gwarancyjnym. Być może w jakiś nieznany nam sposób zostały wykorzystane podczas wrześniowego strzelania na poligonie? - zastanawiają się ludzie z fabryki.

O tym, że coś jest na rzeczy, świadczy też komunikat wojska z 6 listopada. „Wobec osób, których zaniechania doprowadziły do użycia wadliwej amunicji podczas szkolenia, podjęto działania dyscyplinarne, łącznie z odwołaniem ze stanowisk” - pisał wówczas podpułkownik Artur Goławski, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Oficjalnie cisza

Ani dyrekcja fabryki w Pionkach, ani przedstawiciele Polskiej Grupy Zbrojeniowej nie odpowiedzieli jeszcze na pytania, które zadaliśmy im w tej sprawie kilka dni temu. Nieoficjalnie wiemy, że wersja o winie fabryki za pożar pocisku nie jest stuprocentowo potwierdzona.

Zobacz też: Zajrzeliśmy do wnętrza Leoparda 2A4. Czołgi tego typu są na wyposażeniu 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa / gazetalubuska.pl (x-news)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie