- W ostatnich latach nie było naboru nowych uczniów, młodzież wybierała inne szkoły. Została już tylko klasa maturalna. Musimy wygasić placówkę w Borkowicach - mówi Marian Niemirski, starosta powiatu przysuskiego.
Garstka chętnych
W tej chwili w szkole jest tylko ostatnia klasa maturalna licząca zaledwie 12 uczniów.
- Ta klasa powstała z uczniów dwóch kierunków: siedem osób z hotelarstwa i i pięć z agrobiznesu. Daliśmy szansę uczniom, by mogli zakończyć edukację - dodaje starosta.
Jeszcze kilka lat wcześniej do szkoły szli absolwenci gimnazjów z całego powiatu, a Zespół Szkół Rolniczych oferował ciekawe kierunki. Jednak z demografią nie można było wygrać: spadająca liczba uczniów sprawiła, że z roku na rok młodzieży było coraz mniej.
Nie będzie zwolnień grupowych nauczycieli, bo od trzech lat ubywało stopniowo etatów, a dziś pracują tu w większości na godziny.
Placówka medyczna
Władze powiatowe mają plan, jak zagospodarować obiekty po szkole rolniczej. Część majątku szkoły jest już wykorzystywana: w dawnym internacie szkolnym działa organizacja pozarządowa prowadząca Warsztaty Terapii Zajęciowej. Jest też Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy. - Budynek szkolny chcemy zaadaptować na potrzeby Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. W tej chwili nasz ZOL, istniejący w Przysusze, posiada 30 łóżek. Po adaptacji budynku szkolnego w Borkowicach chcemy zwiększyć liczbę łóżek do 80 - mówi starosta Marian Niemirski.
Tysiące absolwentów
W przeszłości Zespół Szkół Rolniczych stanowił jedną z ważniejszych szkół w regionie. Do Borkowic kursowały autokary z uczniami dowożonymi z innych miejscowości. Przez prawie 70 lat działania szkołę ukończyło ponad 6 tysięcy absolwentów. Wśród nich byli nie tylko rolnicy, ale późniejsi księża, nauczyciele, policjanci, profesorowie, urzędnicy. Było też kilku późniejszych wójtów gmin, czy obecnych radnych różnych szczebli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?