Szukamy rozwiązań
To, że nie dostaniemy żadnych pieniędzy z Unii na lotnisko w Radomiu, zostało przesądzone w lipcu 2007 roku za czasów pierwszego rządu Prawa i Sprawiedliwości. Od wielu lat marszałek Struzik powtarza też, że nie będzie pieniądzy z kasy Mazowsza, bo lotniska nie ma w strategii województwa. - To dla nas żadna nowość – komentuje Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Rozwój lotnisk regionalnych
Zapewnia jednak, że władze miasta wciąż szukają najlepszych rozwiązań dla lotniska, a radni miejscy wyraźnie dali zalecenie prezydentowi, aby ta działalność była kontynuowana. – Rozwój lotnisk regionalnych jest w całej Europie coraz bardziej intensywny. Radom ma coraz większą szansę, aby funkcjonować na mapie tych lotnisk. Dziwię się, że w ogóle marszałek Struzik zabiera w tej sprawie głos, bo to przecież przed laty od niego zależało, że drugim po Okęciu lotniskiem nie jest Radom tylko Modlin. To on bez konsultacji, arbitralnie podjął taką decyzję – powiedział Wojciech Skurkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Dodał, że przed laty Radom był bardzo mocno przygotowany do roli drugiego lotniska regionalnego na Mazowszu. Jego zdaniem, na rozwój lotnisk regionalnych w przyszłości Europa będzie stawiała. – Teraz stoimy przed wyborem: albo decydujemy się inwestować w lotnisko, albo zwijamy interes. Decyzja w tej sprawie musi zapaść w ciągu najbliższych dwóch lat – mówi Wojciech Skurkiewicz.
Ubywa entuzjastów
Choć w Radomiu jest jeszcze wielu entuzjastów rozwoju lotniska cywilnego, wśród polityków i samorządowców coraz częściej słychać głosy, że możliwość latania kosztuje podatników zbyt dużo. Przeciwko kontynuacji kosztownego projektu są między innymi radni Wspólnoty Samorządowej i działacze .Nowoczesnej.
- Nie mogę zadeklarować, że publiczne pieniądze mogłyby być wydane na projekt, który jest skazany na porażkę. Mamy regionalny port lotniczy w Modlinie, który obsłużył trzy miliony pasażerów. Nie ma szans na to, aby wygenerować w radomiu ruch na poziomie około miliona pasażerów, a tyle potrzeba, żeby w ogóle można było mówić o elementarnej samowystarczalności” - stwierdził w wywiadzie dla Echa Dnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
Dalsze funkcjonowanie Portu Lotniczego w Radomiu wciąż stoi pod znakiem zapytania. Z ostatnich medialnych doniesień wynika, że raczej trudno będzie liczyć na ulokowanie w Radomiu Centralnego Portu Lotniczego. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przygotowuje wstępny projekt takiej inwestycji w związku ze zmniejszającą się przepustowością warszawskiego lotniska Chopina. Według założeń miałby on kosztować nawet 25-30 miliardów złotych i obsługiwać docelowo 50-60 milionów pasażerów. Obecnie mówi się jednak, że najbardziej prawdopodobną lokalizacją takiej inwestycji byłoby miejsce między Łodzią a Warszawą, na przykład Mszczonów. Przeciwko radomskiej lokalizacji przemawia szczupłość terenów, które są konieczne do realizacji takiej inwestycji. Z ostatnich informacji Ministerstwa Obrony Narodowej wynika też, że trudno będzie liczyć na to, iż wojsko zaangażuje się w konieczne inwestycje lotniskowe, np przedłużenie pasa startowego.
ZOBACZ TEŻ: Sprint Air rozpoczyna loty z Radomia / echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?