O propozycji dla Radomia poinformowali na konferencji prasowej parlamentarzyści z Radomia. Program rządowy "Mieszkanie plus" ma być realizowany za pieniądze Banku Gospodarstwa Krajowego, a pilotaż tego programu przygotuje spółka Bank Gospodarstwa Krajowego Nieruchomości. Stąd obecność na konferencji wiceprezesa tej spółki Tomasza Siwaka, który niegdyś pełnił funkcję prezesa spółki Port Lotniczy Radom i został odwołany przez obecnego prezydenta Radosława Witkowskiego. W programie chodzi o mieszkania wynajmowane lub po latach sprzedawane po niewygórowanej cenie, a wysokość wynajmu miałaby wynosić w zależności od miasta od 10 do 20 złotych za metr kwadratowy miesięcznie.
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości pochwalili się, że to dzięki im zabiegom Radom znalazł się na liście miast, do których program ma być skierowany w pierwszej kolejności.
- Rząd odchodzi od forsowanej przez wiele lat polityki dynamicznego rozwoju jedynie największych aglomeracji w Polsce. Chcemy, aby szybko rozwijały się też takie miasta jak Radom - powiedział Adam Bielan, wicemarszałek Senatu.
- Trudno nawet wyobrazić sobie, że władze Radomia nie skorzystają z takiej okazji. Miasto ma znaleźć jedynie teren pod budowę mieszkań, a reszta będzie należała do nas - powiedział Tomasz Siwak. Dodał, że w przypadku zainteresowania Radomia programem umowa w tej sprawie mogłaby być podpisana w ciągu 3 miesięcy, a budowa mieszkań rozpocząć się na przełomie 2017 i 2018 roku.
Ile takich mieszkań mogłoby powstać w Radomiu i jakie są fundusze na realizację przedsięwzięcia ? - To zależy od potrzeb i wolnych terenów, jakie na ten cel mógłby przekazać Radom. Na program pilotażowy jest kilkaset milionów złotych, co pozwoli zbudować w Polsce tysiące mieszkań, a cały program pochłonie miliardy złotych - powiedział Tomasz Siwak.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości wyrazili jednak swoje obawy co do możliwości porozumienia się z ekipą rządzącą obecnie w magistracie. Poseł Marek Suski przypomniał, że przed kilkoma miesiącami propozycję współpracy z Radomiem złożyła - na skutek zabiegów polityków PiS - spółka Enea, która chce uczestniczyć w radomskim rynku ciepłowniczym jako akcjonariusz Radpecu, właściciel tej firmy, albo akcjonariusz innego podmiotu powołanego przez Eneę i miasto. Wspólnym przedsięwzięciem byłaby budowa nowoczesnego zakładu produkującego jednocześnie energię cieplną i elektryczną.
- Odbyło się jedno spotkanie w sprawie współpracy z Eneą i nic z tego nie wynikło. Może się okazać, że za parę lat zaczniemy płacić kary za emisję zanieczyszczeń i cena ciepła wzrośnie, tymczasem Enea deklaruje możliwość zrealizowania inwestycji w Radomiu wartości setek milionów złotych, może nawet 1 miliarda - powiedział Marek Suski.
Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?