Moc atrakcji z okazji Dni Radomia i obchodów rocznicy Czerwca '76

Starsi jeszcze dobrze pamiętają, a młodzi mieli okazję poczuć smak życia w czasach PRL. Przy fontannach organizatorzy pikniku przypomnieli czasy komunistyczne. Nie zabrakło zabytkowych pojazdów, były wystawy, happeningi, ale także i gry dla najmłodszych. Dużą atrakcją były wiekowe jelcze - najpopularniejszy w czasach 70 i 80 - tych środek transportu zbiorowego w Polsce. Wszyscy chętni mogli wejść do autobusu, a nawet przejechać się legendarnym pojazdem. Zaprezentowano też policyjną nyskę, na stoiskach można było zobaczyć banknoty, ale też wiele różnych gadżetów z czasów PRL. Starsi mieli okazję przypomnieć sobie prawdziwy saturator, który można było w tamtych czasach spotkać w upalne dni w ruchliwych punktach wszystkich większych miast. Gościem imprezy był Stanisław Kowalski, prezes stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76 , uczestnik protestu robotniczego w czerwcu 1976 roku, który zapraszał do obejrzenia oryginalnego wózka akumulatorowego z Zakładów Metalowych „Łucznik” - identycznego jak ten, które stał się fotograficznym symbolem wydarzeń sprzed 41 lat.

Program tegorocznych Dni Radomia przygotowany przez Miejski Ośrodek Kultury „Amfiteatr” był w tym roku wyjątkowo różnorodny i atrakcyjny. Do wspólnego świętowania zachęcano zarówno najmłodszych jak i starszych mieszkańców. Na inaugurację Dni Radomia, 23 czerwca, od 15 Amfiteatr przygotował atrakcje specjalnie dla najmłodszych mieszkańców na radomskim deptaku. Były warsztaty, koncerty, sztuka na ulicy - wszystko na ulicy Żeromskiego. Młodym mieszkańcom miasta zaproponowano strefę relaksu, piracki happening, iluzję, alchemię, warsztaty cyrkowe i bębniarskie. W sobotę w Starym Ogrodzie radomianie mogli uczestniczyć w żywiołowej zabawie. Wystąpili DJ-e VaZee i Falcon1, zespoły Zgład i Alicetea. Zaprezentował się też Heraklitos - teatr ognia, a na koniec Żywioły - taneczne show, w trakcie którego panny i kawalerowie oraz wszyscy pozostali będą mogli puścić symbolicznie „sobótkowy” wianek. W niedzielę na finałowym koncercie zagrał zespół ELO Classics.