Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radom. Kardiochirurdzy z Józefowa z sukcesem przeprowadzili skomplikowane operacje

ik
Zespół doktora Pawła Cholewińskiego na sali operacyjnej uratował 62-letnią kobietę z rozległym zawalem serca, miażdżycą i chorą zastawką.
Zespół doktora Pawła Cholewińskiego na sali operacyjnej uratował 62-letnią kobietę z rozległym zawalem serca, miażdżycą i chorą zastawką. Mazowiecki Szpital Specjalistyczny
Kardiochirurdzy z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu wszczepili biologiczną zastawkę 35-letniemu mężczyźnie i uratowali 62-letnią kobietę z rozległym zawałem, miażdżycą i chorą zastawką.

Radomscy kardiochirurdzy ze szpitala na Józefowie operowali 35-letniego radomianina, który na co dzień trenuje piłkę ręczną. Miał wadę wrodzoną, która dała o sobie znać niedawno. Medycy wszczepili mu zastawkę biologiczną poprzez małe nacięcie górnej części mostka. Żaden szpital w południowej części Mazowsza nie wykonuje tego typu zabiegów. Zastawkę sprowadzono ze Szwajcarii.

- To jedna z najlepszych zastawek na świecie – mówi doktor Paweł Cholewiński, szef kardiochirurgii w Mazowieckim Szpitalu na radomskim Józefowie. - Nie dość, że jest bardzo wytrzymała – z pewnością będzie służyć temu młodemu pacjentowi przez następne kilkadziesiąt lat, to na dodatek jej nie słychać, jak tradycyjnej mechanicznej zastawki. W związku z tym komfort życia radomskiego sportowca nie zmieni się, mimo zabiegu. Tego typu proteza nie wymaga skomplikowanej farmakoterapii To w sytuacji młodego i aktywnego człowieka bardzo ważne. A dzięki temu, że jest małe nacięcie, pacjent szybciej wróci do zdrowia.

Specjaliści ze szpitala na radomskim Józefowie uratowali również 63-letnią pacjentkę ze Zwolenia. Kobieta trafiła do szpitala z masywnym zawałem serca. Lekarze podjęli decyzję o natychmiastowej operacji. W czasie diagnostyki i przygotowywania kobiety do zabiegu okazało się, że oprócz zawału, który uszkodził jej serce, ma zaawansowane zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych i chorą zastawkę serca.

CZYTAJ KONIECZNIE:

- Dlatego ten zabieg mogliśmy uznać za trudny, bo był złożony – mówi doktor Paweł Cholewiński, szef oddziału kardiochirurgii w szpitalu na Józefowie. - Musieliśmy nie tylko wykonać kilka by-passów, ale również spróbować naprawić zastawkę. W tej sytuacji trzeba było operować pacjentkę poprzez klasyczne cięcie mostka. By-passy wszczepione zostały z lewej tętnicy piersiowej wewnętrznej. Używamy także prawej tętnicy piersiowej wewnętrznej i tętnicy promieniowej. Z podudzia wycinamy żyły.

Zabieg trwał kilka godzin. Zaangażowany był w niego sztab profesjonalistów, między innymi: doktor Kamil Karpeta, który asystował drowi Cholewińskiemu, doktor Maria Mroczkowska anestezjolog, doktor Krzysztof Duda echokardiografista i kardiolog oraz nieocenione instrumentariuszki, pielęgniarka anestezjologiczna i perfuzjonistki.

- Tyle osób jest potrzebnych do przygotowania pacjenta do zabiegu i przeprowadzenia go w należyty sposób – tłumaczy doktor Cholewiński. - Proces znieczulania, diagnozowania, monitorowania chorego trwa. Poza tym dzięki sprzętowi i wyświetlanym na nim parametrom, możemy w bezpieczny sposób wykonać operację i to z pozytywnym skutkiem. Nasz zespół odnosi sukcesy w tym zakresie. Nie mamy się czego wstydzić.

Jak informuje rzecznik szpitala na radomskim Józefowie Karolina Gajewska pacjentka leży już na sali. Dobrze się czuje i jest bardzo wdzięczna lekarzom za szybką i skuteczną interwencję.

- Oni uratowali mi życie. Bardzo im dziękuję. Jestem zachwycona profesjonalizmem tych lekarzy. Pielęgniarki są przemiłe. Dbają o każdego pacjenta. Cieszę się, że jestem pod tak fachową opieką – mówi pani Grażyna.

Choć tego typu zabiegi są wykonywane w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym często, to nadal istnieje problem z wczesną diagnozą i wcześniejszą wizytą pacjenta u kardiochirurga.

- W tym przypadku mieliśmy do czynienia z rozległym zawałem. Serce już było uszkodzone. Najlepiej gdyby pacjentka trafiła do nas wcześniej, kiedy odczuwała ból w okolicy klatki piersiowej, źle się czuła. Przypadek tej kobiety nie należy do łatwych, bo choruje na dodatek na miażdżycę i miała uszkodzoną zastawkę. Dlatego warto się badać, kiedy czujemy ból w klatce piersiowej, by nie dopuścić do pogorszenia sytuacji – radzi dr Cholewiński.

Szpital jest w trakcie zakupów specjalistycznego sprzętu do wyposażenia sali hybrydowej. To nowość w Radomiu. Kardiochirurdzy nie kryją zadowolenia – dzięki nowoczesnym urządzeniom będą mogli wykonywać jeszcze trudniejsze, bardziej skomplikowane operacje, które uratują chorym życie.

- Do nich będziemy mogli zaliczyć na przykład naprawę zastawki mitralnej z mini dostępu. Szkolimy się w tym zakresie od dwóch lat. To zabieg dla osób otyłych czy dla młodych dziewczyn, które dbają o swój wygląd i blizna po operacji może wpłynąć na ich komfort życia. Tutaj znak po operacji byłby mały, pod piersią i nie szpeciłby pacjentki. Mamy również nadzieję na wprowadzenie wszczepienia zastawki aortalnej przez tętnicę udową. To świetne rozwiązanie dla osób niekwalifikujących się do operacji ze względu na swój stan zdrowia. Liczymy na to, że w ciągu kilku miesięcy rozpoczniemy tego typu operacje. My jesteśmy gotowi – mówi doktor Cholewiński.

Uwaga! TVN: Straciła wzrok i pracę. "Miałam nadzieję, że ZUS się zachowa inaczej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radom. Kardiochirurdzy z Józefowa z sukcesem przeprowadzili skomplikowane operacje - Echo Dnia Radomskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie