Radom nie będzie siedzibą nowej brygady Wojsk Obrony Terytorialnej?

Nowa jednostka wojskowa ma powstać do końca tego roku i niewykluczone, że resort obrony narodowej umieści komendę i szefostwo brygady w innym mieście.

- Wciąż aktualny jest plan, że będą dwie brygady na Mazowszu. Jedna na pewno w Ciechanowie, a w przypadku drugiej sprawa nie jest przesądzona. Robimy rekonesans w różnych miejscach, rozważane są jeszcze dwie inne lokalizacje oprócz Radomia - mówi podpułkownik Marek Pietrzak z Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej.

- Wygląda na to, że jeśli Radom ma być siedzibą brygady to nie wcześniej niż w 2019 roku, bo współpraca Ministerstwa Obrony Narodowej z władzami samorządowymi Radomia jest bardzo słaba. Projekt, aby do końca 2017 roku brygada funkcjonowała w Radomiu jest zagrożony - komentuje poseł Wojciech Skurkiewicz, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

To poseł Skurkiewicz w ubiegłym roku jako pierwszy obwieścił, że decyzją MON Radom będzie siedzibą jednej z 17 brygad. W naszym mieście nowa formacja wojskowa miała powstać bardzo szybko, bo już do końca 2017 roku. Wcześniej planowano utworzyć jedynie jednostki na ścianie wschodniej, w województwie podlaskim, lubelskim i podkarpackim. W styczniu resort obrony zwrócił się do władz Radomia o przekazanie pod siedzibę nowej jednostki budynku Sądu Rejonowego przy ulicy Struga. Sąd przeniesie się bowiem wkrótce do nowej siedziby.

Przedstawiciele władz miasta odpowiedzieli wówczas, że budynek przy ulicy Struga jest przewidziany do rozbiórki, a cały teren ten ma być przeznaczony na budowę dróg dojazdowych do powstającej właśnie tuż z a nim hali sportowej i stadionu. Miasto wskazało jednak inne lokalizacje. Potem sprawa przycichła.

Radom może być jednak pominięty jako lokalizacja przyszłej brygady jednostki Obrony Terytorialnej. Powodem są problemy ze znalezieniem budynku na siedzibę jednostki. To strata dla prestiżu dla miasta, ale też strata szansy na dobre miejsca pracy, bo jedna brygada ma zatrudniać od 100 do 200 wojskowych i cywilnych pracowników. Ponadto utworzenie brygady oznacza, że kilka tysięcy ochotników, przede wszystkim mieszkańców konkretnego terenu, będzie mogło - zaciągnąć się do nowej formacji. Nie wiadomo jak szeregowi żołnierze będą wynagradzani, ale mówi się, że za samą gotowość do działań każdy z nich otrzyma 500 złotych miesięcznie.

Wiadomo, że resort obrony poszukuje innego miejsca niż Radom na lokalizację jednostki. Nie trudno domyślić się, że najpoważniejszym konkurentem jest Nowe Miasto nad Pilicą. Obecnie trwają tam intensywne prace związane z odbudową lotniska, ma też powstać jednostka wojskowa szkoląca żołnierzy różnych rodzajów sił zbrojnych, w tym wojsk specjalnych.

- Oczywiście zależy nam na tym, aby w Radomiu była siedziba brygady Obrony Terytorialnej, ale podjęliśmy już decyzję w sprawie budynku sądu.Jego rozbiórka jest konieczne ze względu na układ drogowy wokół Radomskiego Centrum Sportu - mówi wiceprezydent Radomia Konrad Frysztak.

Dodaje, że ministerstwu wskazano inne potencjalne lokalizacje, ale odpowiedzi ze strony resortu w tej sprawie nie ma od miesięcy.

ZOBACZ TEŻ: Pierwsi żołnierze WOT złożyli przysięgę w Białymstoku