Radom stracił szansę na 60 milionów. Nie będzie remontu ważnej drogi. PiS: odwołajcie wiceprezydenta

- Udało nam się, zabiegając o to u ministra finansów i ministra gospodarki i całej Rady Ministrów, a nawet pani premier, załatwić pieniądze na budowę Alei Wojska Polskiego w Radomiu. Niestety władze nie potrafiły przystąpić do tego projektu. 60 milionów przepadło. Mimo wpisania modernizacji do budżetu państwa, tej inwestycji nie będzie - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej poseł Marek Suski, lider lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Poseł przypomniał, że miasto nie podjęło pierwszej transzy pieniędzy wpisanej do budżetu w wysokości 1 miliona 200 tysięcy złotych.

- Natomiast jeśli chodzi o inną ważną inwestycję komunikacyjną w mieście - trasę N-S - władze miasta złożyły niepełne dokumenty, nie spełniające wymogów formalnych. Pieniądze na budowę tej trasy nie zostaną przydzielone. Podobnie było w przypadku będącej w katastrofalnym stanie ulicy Wolanowskiej. Również w tym przypadku szans na pieniądze budżetowe nie ma - powiedział Marek Suski. Dodał, że za zaniedbania, których efektem jest to, że miasto nie dostanie żadnych pieniędzy na modernizację i budowę ważnych dróg odpowiada prezydent Radosław Witkowski, ale też odpowiedzialny za inwestycje drogowe wiceprezydent Karol Frysztak. - Żądamy, aby prezydent Witkowski odwołał nieudolnego zastępcę i powołał na to stanowisko kogoś, kto będzie zabiegał o interesy miasta - powiedział Marek Suski.

- Przypomnę, że w poprzednich latach gmina Radom była jednym z najważniejszych beneficjentów w Polsce w kwestii subwencji rządowej. Zyskaliśmy dziesiątki milionów złotych na miele inwestycji miejskich. Ocena naszego wniosku na modernizację Alei Wojska Polskiego byłaby oceną jednoznaczną pozytywną ze względu na zapisy regulaminu. Ta droga była idealną drogą na to, aby otrzymać od państwa te 60 milionów złotych - powiedział poseł Andrzej Kosztowniak. Dodał, że remont tej drogi był zobowiązaniem wyborczym Prawa i Sprawiedliwości w kontrakcie terytorialnym.

- Nawet prezes Jarosław Kaczyński złożył takie zobowiązanie, że wesprzemy tą inwestycję w ramach subwencji drogowej. Tymczasem dziś wiemy, że nie będzie remontu drogi ważnej nie tylko dla Radomia, ale dla całego układu komunikacyjnego połączenia tras numer 7, 9 i 12. To jest moment kiedy powinniśmy podziękować za pracę panu Konradowi Frysztakowi, być może lepiej by się sprawdził na innym odcinku. Nie możemy przejść do porządku dziennego nad tym, że Radom traci dziesiątki milionów złotych, dlatego, że ktoś takiego wniosku nie składa - powiedział Andrzej Kosztowniak.

- Radom zupełnie nie jest przygotowany na ten rok do realizacji dwóch najważniejszych inwestycji drogowych. Władze miasta wpisały w plan budżetowy dwie inwestycje niejako "zaocznie", choć nie miały pojęcia czy będą w stanie cokolwiek zrobić. Raz dowiadujemy się, że ulicę Wolanowską wyremontuje inwestor budujący obwodnicę zachodnią, ale zaraz potem okazuje się, że jednak miasto wpisuje wydatek na ten cel do budżetu - powiedział Marek Szary, radny miejski Prawa i Sprawiedliwości. zaapelował, aby prezydent Witkowski nie tylko odwołał Konrada Frysztaka, ale też sam podał się do dymisji.

Andrzej Kosztowniak zauważył, że w związku z nie złożeniem wniosku o dotację na budowę Alei Wojska Polskiego dobre imię miasta zostało narażone na szwank. - Dziś nie ma żadnego uzasadnienia dla tego, że prezydent miasta rezygnuje z tak dużych pieniędzy. 60 milionów złotych to gigantyczne pieniądze. Myślę. że w najbliższych latach żaden duży projekt drogowy nie zostanie w Radomiu zrealizowany. To sytuacja skandaliczna i kuriozalna - powiedział Andrzej Kosztowniak.

Marek Suski stwierdził, że prezydent Witkowski powinien wiedzieć, że z subwencji drogowej miasto mogło dostać do 50 procent kosztów inwestycji, a resztę pieniędzy trzeba było szukać w innych źródłach. - Dziś my wyciągamy rękę do prezydenta, ale on tą rękę odtrąca. Nie ma czasu, jeździ na nartach, choruje. Nie mamy partnera, z którym moglibyśmy rozmawiać o pozyskiwaniu pieniędzy na rozwój - powiedział Marek Suski.