Obydwa parki przeszły kompleksową rewitalizację dwa lata temu za blisko 19 milionów 700 tysięcy złotych. Stali bywalcy ogrodów alarmują, że są one coraz bardziej zaniedbane.
Klomby pełne chwastów
W ramach umowy przez pierwsze dwa lata po rewitalizacji koszeniem trawników oraz plewieniem rabat w Leśniczówce i Starym Ogrodzie zajmował się wykonawca - Spółdzielnia Rzemieślnicza Budowlana z Radomia. Obowiązki te w pełni przejął Zakład Usług Komunalnych.
- Różnica w utrzymaniu parków jest olbrzymia. Wiele pięknych rabat z wieloletnimi krzewami zarosło chwastami i trawą po kolana! Poza tym koszą trawę zdecydowanie rzadziej i często zostawiają wysokie kępy koło ławek oraz drzew - mówią panie Aneta i Jolanta, które przyszły w tej sprawie do naszej redakcji, pokazując też zdjęcia.
Można łatwo zapuścić
Zarówno nasi Czytelnicy, jak i spotkani w obu parkach przechodnie zgodnie twierdzą, że oazom zieleni przydałaby się lepsza pielęgnacja.
- Inaczej wydane na rewitalizację ciężkie miliony pójdą w błoto, bo parki stracą swój urok - skwitował pan Adam, którego spotkaliśmy w Starym Ogrodzie.
W opisywanej sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Zakładu Usług Komunalnych, któremu przesłaliśmy również zdjęcia ze Starego Ogrodu. Czekamy na odpowiedź. Będziemy wracali do tematu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?