Rekonstruktorzy z Radomia prezentowali się w Wolborzu. Władali szablami i szpadami

Wolbórz do niewielkie urokliwe miasteczko położone niedaleko Tomaszowa Mazowieckiego w województwie łódzkim. Tutaj urodził się i zmarł Andrzej Frycz Modrzewski, polski pisarz polityczny i sekretarz królewski z okresu renesansu. Działa tu także znane w kraju Pożarnicze Centrum Historyczno-Edukacyjne, w którym funkcjonuje unikatowe muzeum strażackie. Posiada ono bogate zbiory sprzętu strażackiego, umundurowania, oznaczeń i starych fotografii oraz konnych i mechanicznych pojazdów, wykorzystywanych w ochronie przeciwpożarowej. Placówka ta organizuje różne ciekawe edukacyjne imprezy.

Głównym motywem tegorocznej imprezy był „sport w starym stylu”. Dlatego też nie zabrakło w Wolborzu Grupy Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej z Radomia, którzy specjalizują się w szermierce z okresu II Rzeczypospolitej.

- Po raz drugi gościliśmy w Wolborzu. Na tej bardzo interesującej „Nocy muzeów”, zaprezentowaliśmy jeden z bardziej popularnych sportów z okresu międzywojennego jakim była szermierka, uprawiana według zasad z lat trzydziestych ubiegłego wieku – mówi aspirant Paweł Łuk-Murawski komendant rekonstruktorów policyjnych.

Radomianie, oprócz licznych pokazów, w których prezentują historię umundurowania, wyposażenia i uzbrojenia Policji Państwowej z lat 1919-1939, jako nieliczni w kraju zajmują się sportową szermierką klasyczną. Główna ich domeną jest szabla i floret, lecz największym uznaniem publiczności, cieszy się pełen pokaz treningi i walki w „szermierce na bagnety karabinem szermierczym”. Ta czwarta zapomniana konkurencja sportowa była uprawnia w Polsce przez cały okres dwudziestolecia międzywojennego, aż do końca lat pięćdziesiątych dwudziestego wieku. Rozgrywane w niej były nawet zawody o randze mistrzostw Polski. Po ponad pół wieku, tę interesującą formę walki przypominają członkowie grupy rekonstrukcji Policji Państwowej z Radomia.

Zaprezentowaliśmy jeden z bardziej popularnych sportów w Polsce z okresu międzywojennego jakim była szermierka - relacjonował Paweł Łuk-Murawski.

- Każdy nasz pokaz szermierczy rozkładamy na elementy pierwsze, by przybliżyć publiczności zasady posługiwania się szablą sportową, szpadą lub floretem. Pokazujemy jak wygląda broń szermiercza, jak się ją trzyma, jak wykonać poprawne „cięcie” lub „pchnięcie”. Zasady te są nawet bardziej skomplikowane od piłki nożnej, siatkówki lub koszykówki. Dlatego też to edukacyjne wprowadzenie pozwala bardzie zrozumieć późniejszy pokaz walk w tym pięknym sporcie. Podczas takich prezentacji występujemy zazwyczaj w replikach przedwojennych strojów szermierczych – dodaje Paweł Łuk-Murawski.

Pokazom rekonstruktorów z Radomia towarzyszyła wystawa zabytkowych karabinów powtarzalnych z bagnetami, na której prezentowane były modele broni z końca dziewiętnastego wieku różnych kalibrów i odmiennych sposobów działania. Wystawa ta obrazuje myśl techniczną europejskich konstruktorów broni i problemów z jakimi mierzyli się ich twórcy.

ZOBACZ TAKŻE: Rocznica Konstytucji Nihil Novi – piknik historyczny w Radomiu (konferencja)