List opisujący niezwykle dramatyczną sytuację na targowisku przy ulicy Wernera został przesłany w środę drogą elektroniczną również do naszej redakcji.
„Dzisiaj w Radomiu na targu przy ulicy Wernera złapano handlarzy (prawdopodobnie pochodzenia bułgarskiego), którzy zapraszali kobiety do busa aby przymierzyły ubrania przed zakupem po czym usypiały je jakimś środkiem. Jeden Mężczyzna Zaniepokojony, że jego żona nagle zniknęła i jej komórka nie odpowiada, nie szukał jej tylko od razu zadzwonił po policję która po natychmiastowym pojawieniu się sprawdzała po kolei busy stojące na targu. W jednym z nich znaleźli zaginioną kobietę i jeszcze dwie inne już odurzone. Myślę, że kobiety przymierzające ubrania na targu powinny o tym wiedzieć i bardziej uważać bo może się to dziać i w innych miastach.” - napisał anonimowy internauta
Sprawdziliśmy informację o rzekomym zajściu.
- Nie potwierdzamy, aby doszło do takiego zdarzenia - dementuje Aleksandra Calik z zespołu prasowego Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu.
Rozpowszechnienie plotki może stanowić formę... walki z konkurencją. Po likwidacji dzikich targowisk przy ulicach Nowogrodzkiej oraz Grzybowskiej handlarze bułgarskiego pochodzenia przenieśli się na bazar w miejscu dawnego dworca komunikacji podmiejskiej przy ulicy Wernera. Tam praktycznie codziennie oblegają ich klienci.
ZOBACZ TEŻ: Porwanie 3-letniego Fabiana z Radomia / echodnia.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?