- Wyjątkowym wsparciem cieszył się tegoroczny finał Szlachetnej Paczki w naszym regionie, a szczodrość darczyńców nas zaskoczyła – mówili wolontariusze Szlachetnej Paczki z Radomia.
Jak zauważali sami wolontariusze, grudzień to miesiąc niezwykle wyjątkowy.
- To taki okres, w którym oczarowani nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia, przepełnionymi rodzinną atmosferą, pełnych miłość, zapominamy o tych mniejszych i większych troskach. Wtedy także cała nasza uwaga przekierowana jest na innych, lepiej czy gorzej znanych nam ludzi, czasem nawet nieznajomych – mówili wolontariusze.
10 i 11 grudnia swoje serca otworzyła cała Polska podczas XVI finału Szlachetnej Paczki. Dwa radomskie sztaby ulokowały się w Zespole Szkół Ekonomicznych, gdzie znajdował się tak zwany magazyn, czyli miejscu odbioru paczek, spotkań wolontariuszy z darczyńcami.
- Pracuje tu prawie 50 wolontariuszy. Obsługujemy teren nie tylko Radomia, ale i Wierzbicy, Orońska, Wolanowa. Przygotowaliśmy dary dla prawie 100 rodzin. Do ostatniego dnia czekaliśmy na darczyńców, a niektórzy dołączyli w ostatniej chwili tak, że żadna rodzina nie została bez pomocy – cieszy się Radosław Figarski, lider Szlachetnej Paczki w Radomiu.
Od paczek z żywnością i artykułami chemicznymi, odzieżą i obuwiem, zabawkami, po łóżka, lodówki, czy węgiel. A to wszystko wspólnie z wolontariuszami, do rodzin przywozili wolontariusze. W radomskim sztabie w rozwożenie darów włączyli się pracownicy Pogotowia Ratunkowego, a także żołnierze z 42 bazy lotnictwa w Radomiu.
- Bardzo dziękujemy wszystkim za pomoc, a szczególnie szkole, za udostępnienie pomieszczeń – dodał Radosław Figarski.
Wolontariuszy odwiedził w sobotę Radosław Witkowski, prezydent Radomia i podziękował wszystkim za ofiarną pracę.
- To wspaniała pomoc dla ubogich. Wszyscy chcielibyśmy, by z roku na rok tych rodzin było jak najmniej, a dziś ważne jest, że mogą liczyć na wsparcie – powiedział prezydent.
Radość rodzin z otrzymanych paczek była ogromna, gdyż moment wręczenia paczek to chwila bardzo wyjątkowa. Ważna nie tylko dla rodzin ale także wolontariuszy i darczyńców. Zdarzało się, że dzieci piszczały, biegały wokół paczek prosząc o szybkie rozpakowanie. Nieraz zniecierpliwione, rozrywały pakunek, wyjmowały wszystkie rzeczy ze środka, układały je czy podawały rodzicom. Rodzice i starsi ludzie płakali, uśmiechali się. Każdy na swój sposób okazywał radość, dziękował darczyńcom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?