Radomska pielgrzymka - dzień trzeci. Jak pątnicy radzą sobie na trasie? (zdjęcia)

- Dni pieszej wędrówki niewiele się od siebie różnią - mówią pątnicy z grupy numer 1.
(fot. Tadeusz Klocek )

29 grup z Radomia i regionu

Piesza Pielgrzymka Diecezji Radomskiej na Jasną Górę liczy 45 grup, skupionych w pięciu kolumnach: dwóch radomskich, skarżyskiej, opoczyńskiej i starachowickiej. Dwie radomskie kolumny to w sumie 29 grup parafialnych. Pielgrzymi w środę - 6 sierpnia z ulicy Młyńskiej, gdzie odprawiona została mszą święta szli razem do Kowali. Później kolumny udały się już swoimi trasami w kierunku na Orońsko i Jastrząb. Do pokonania grupy mają łącznie ponad 200 kilometrów. Każdego dnia idą średnio 27 kilometrów. Najdłuższy odcinek wypada szóstego dnia marszu. Trasa z Oleszna do Radoszyc wynosi 31 kilometrów. Połączenie wszystkich kolumn nastąpi 13 sierpnia w Mstowie i wówczas zostanie podana dokładna liczba uczestników pielgrzymki. Tego dnia pątnicy diecezji radomskiej dotrą na Jasną Górę, wezmą udział w Mszy Świętej i Eucharystii i pokłonią się przed tronem Jasnogórskiej Pani. Kto z różnych przyczyn nie mógł wziąć udziału w pieszej pielgrzymce, może uczestniczyć w duchowym pielgrzymowaniu.

Dni pielgrzymowania niewiele się od siebie różnią. - Pobudka, szybka toaleta, śniadanie robione na kolanie i trzeba ruszać w drogę. Gdy docieramy na nocleg cieszymy się, bo mamy za sobą kolejne przebyte kilometry i świadomość, że jesteśmy bliżej Jasnej Góry - opowiadają pątnicy z grupy numer 1, którą tworzą parafianie z radomskiej Fary i Skaryszewa.

W tym roku pielgrzymi nie narzekają na upał, ale ci, którzy do Częstochowy podążają co roku wspominają te najbardziej gorące lata.

- Weźmy ubiegły rok, upał był niemiłosierny. Codziennie księża i służby porządkowe przypominały o nakryciach głowy i piciu wody - opowiadają Emilia i Basia z grupy numer 13A.

Czy podczas tej pielgrzymki służby medyczne mają wiele pracy?

Lucyna Wiśniewska, dyrektor medyczny radomskiej pielgrzymki informuje, że zarówno młodzież jak i dorośli są dzielni. Na trasie nie ma zasłabnięć ani innych zdrowotnych sensacji.

- W ubiegłym roku dochodziło do zasłabnięć głównie pierwszego dnia pielgrzymowania i to podczas mszy na seminaryjnym placu. Mdleli co ciekawe nie pielgrzymi, ale osoby im towarzyszące - wspomina lekarka.

- Pątnicy są dobrze przygotowani, zaopatrzeni w wygodne buty, bawełniane skarpety bezuciskowe, nakrycia głowy, płaszcze przeciwdeszczowe. Niektórzy mają przy sobie podręczne apteczki, my zaś wszystko co jest potrzebne, by chronić ich zdrowie i życie - słyszymy od służb medycznych zabezpieczających 36 Pieszą Pielgrzymkę Diecezji Radomskiej na Jasną Górę.