Uliczka Tradycji w Radomiu: będzie wyścig miłośników starych rowerów

Na zdjęciu po lewej stronie widzimy Łukasza Wykrotę, po prawej - Bartłomieja Podsiadłego. Zdjęcie środkowe przedstawia Czesława Gossa, dawnego kolarza. Cykliści ze "Sprężystych" próbują upodobnić się do swoich przedwojennych poprzedników i na tegorocznym wyścigu wystąpią w niemal identycznych strojach.
(fot. Łukasz Wykrota)

Radomska Grupa Retro-cyklistów "Sprężyści" działa od ponad roku. Jej członkowie zajmują się głównie zabytkowymi jednośladami. Dla nich rower to coś więcej niż rama, kierownica i siodełko. To oryginalna i niebanalna pasja, którą pragną dzielić się z innymi.

HISTORIA KOLARSTWA W RADOMIU

Historia radomskiego kolarstwa sięga końca XIX wieku. Pojawiają się wówczas pierwsi cykliści, którzy ku wielkiemu zdziwieniu gapiów, próbują jazdy nowymi bicyklami. Często spotyka się to z głosami oburzenia, jednak szybko staje się modne i coraz więcej takich pojazdów pojawia się na drogach. Powstają cyklodromy ze szkółkami jazdy, handlowcy zaczynają sprowadzać rowery, rośnie liczba cyklistów, a wraz z nimi pojawia się sportowe współzawodnictwo.

Pionierzy radomskiego kolarstwa, o których trzeba wspomnieć to niewątpliwie Konstanty Sokołowski oraz bracia Barańscy, którzy swoimi heroicznymi wyczynami sportowymi zapisali się na kartach historii początków kolarstwa. W 1899 roku powstaje Radomskie Towarzystwo Cyklistów, organizowanych jest coraz więcej wyścigów na szosie i na torze kolarskim w Starym Ogrodzie.

Lata międzywojenne to głównie prężna działalność Klubu Kolarzy i Motorzystów "Broń". Bardzo szybko powstaje profesjonalny tor kolarski, a klub osiąga coraz większe sukcesy. Zawodnicy ścigają się głównie na produkowanych przez Fabrykę Broni rowerach "Łucznik". Pojawiają się takie sławy jak Antoni Tuzimek, Zdzisław Tusznio, Stanisław Kłosowicz czy Zygmunt Wajgert.

NIECODZIENNE ZAINTERESOWANIA

Radomska Grupa Retro-cyklistów jest pierwszą tego typu w Polsce. Choć dopiero się rozwija, ma już w swojej kolekcji kilkadziesiąt jednośladów, w tym kilkanaście egzemplarzy przedwojennych.
"Sprężyści" zajmują się odrestaurowywaniem starych rowerów i doprowadzeniem ich do stanu fabrycznego. Ponadto zbierają wszelkie pamiątki po dawnych kolarzach naszego miasta. Swoje perełki chętnie prezentują na różnego rodzaju wystawach. Interesują ich zwłaszcza pojazdy przedwojenne, produkowane w radomskiej Fabryce Broni. Członkowie grupy dysponują również charakterystycznymi strojami, wzorowanymi na tych z dawnych lat. Zakładają je podczas publicznych występów, chcąc w ten sposób oddać klimat epoki.

W tym roku po raz pierwszy zorganizują wyścig kolarski, będący nawiązaniem do historycznej, kolarskiej tradycji Radomia. Na chwilę obecną grupa składa się z kilkunastu osób. Jej członkowie często spotykają się, organizują wspólne rajdy i razem poszukują kolarskich korzeni. Połączyło ich nie tylko oryginalne zainteresowanie i wspólna pasja. "Sprężyści" pragną zostać wizytówką Radomia i trzeba przyznać - jak na razie świetnie im to wychodzi.

W POGONI ZA TRADYCJĄ

Radomscy retro-cykliści stale odkrywają historię miejscowego kolarstwa. W ubiegłym roku zorganizowali Pierwszy Radomski Rajd Dawnych Rowerów. Przemierzali kilometry na zabytkowych pojazdach poznając zakamarki naszego miasta.

W tym roku miłośnicy historii poszli o krok dalej. W niedzielę, w ramach Uliczki Tradycji, odbędzie się pierwszy Uliczny Retro-Wyścig Kolarski. Ośmiu zawodników będzie pokonywać dziesięciokilometrowy dystans na jednośladach z 20-30 lat XX wieku. Uczestnicy wyścigu będą mieli na sobie biało-czerwone koszulki i czarne spodenki.

- Te ubrania zostały uszyte specjalnie na tę okazję. Wzorowaliśmy się na strojach kolarskich z lat trzydziestych - tłumaczy Łukasz Wykrota, założyciel grupy i organizator wydarzenia.
Wyścig startuje spod okolic Kościoła Garnizonowego w niedzielę, punktualnie o godzinie 12. Nagrodą dla najszybszych zawodników będą repliki przedwojennych odznaczeń kolarskich, zwanych "żetonami".