Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice uczniów podstawówki numer 5 w Radomiu boją się o bezpieczeństwo dzieci (wideo, zdjęcia)

/inia/
- Bylibyśmy spokojniejsi gdyby to przejście zostało lepiej oznakowane - mówią rodzice uczniów z pobliskiej podstawówki. Od lewej: Wiktoria Dorociak z córką Magdą, Piotr Chrobowicz z córką Olą, Sylwia Pernal z córką Weroniką oraz Norbert Kwiecień z córką Mają.
- Bylibyśmy spokojniejsi gdyby to przejście zostało lepiej oznakowane - mówią rodzice uczniów z pobliskiej podstawówki. Od lewej: Wiktoria Dorociak z córką Magdą, Piotr Chrobowicz z córką Olą, Sylwia Pernal z córką Weroniką oraz Norbert Kwiecień z córką Mają. Tadeusz Klocek
Każdego dnia wychodzą po dzieci do przejścia dla pieszych, bo boją się o ich bezpieczeństwo. Rodzice dzieci z podstawówki numer 5 w Radomiu walczą o dodatkowe oznakowanie przejścia dla pieszych na ulicy Chrobrego, tuż przy Sowińskiego.
Norbert Kwiecień, tata Mai każdego dnia wychodzi po córkę, by bezpiecznie przeprowadzić ją przez przejście.
Norbert Kwiecień, tata Mai każdego dnia wychodzi po córkę, by bezpiecznie przeprowadzić ją przez przejście.

Norbert Kwiecień, tata Mai każdego dnia wychodzi po córkę, by bezpiecznie przeprowadzić ją przez przejście.

Jak tłumaczą rodzice, tak zwany Mikołaj przeprowadza dzieci tylko w godzinach porannych. Później ma przerwę i wraca około 11. - Pracuje do 13.35, a dzieci czasami kończą lekcje przed 16 - mówi Sylwia Pernal, mama jednej z uczennic.

WYCHODZĄ PO DZIECI

Na ulicy Chrobrego panuje duży ruch. - To dwupasmowa droga, więc samochody pędzą. W jedną stronę jak widzą zielone światło na skrzyżowaniu, bo chcą zdążyć a w drugą do rond, bo kończy się pas i chcą jak najszybciej zjechać - opowiada Norbert Kwiecień, tata Mai. - A najgorzej jak jeden się zatrzyma a drugi pędzi. Dzieci to tylko dzieci, zagapią się albo nie zachowają ostrożności i nieszczęście gotowe. Trochę dalej są światła, ale kto pójdzie dookoła, jak tu też są pasy?

Dlatego każdego dnia rodzice odprowadzają swoje pociechy do przejścia. W godzinach kiedy wychodzą ze szkoły tez ustawia się grupa rodziców czekających na dzieci. - Tyle się mówi o bezpiecznej drodze do szkoły, a tu nic - mówią.

Samochody niezbyt chętnie zatrzymują się, by przepuścić pieszych.
Samochody niezbyt chętnie zatrzymują się, by przepuścić pieszych.

Samochody niezbyt chętnie zatrzymują się, by przepuścić pieszych.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Wojciechem Nalberskim, dyrektorem Publicznej Szkoły Podstawowej numer 5 w Radomiu.

- W ubiegłym roku prowadziliśmy z rodzicami rozmowy na temat bezpiecznych przejść, ale dotyczyły one głównie Mikołajów. Udało się nam wywalczyć po rozmowach w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, żeby Mikołaje stali na dwie zmiany. I to pomogło - tłumaczy dyrektor.

W tym roku, jak dodaje, rozmów z rodzicami na ten temat nie było.

- Wokół naszej szkoły są cztery przejścia dla pieszych, wystąpiliśmy o 6 mikołajów, mamy 3. Ale jest szansa, ze w listopadzie będą kolejni - mówi Wojciech Nalberski. - Wystąpimy też do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji z prośbą o dodatkowe oznakowanie przejścia na ulicy Chrobrego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie