Jabłka i warzywa przekazali do banku producenci, których dotknęło rosyjskie embargo na polskie towary.
- Od kilku lat współpracujemy z radomskim bankiem, wspierając najuboższych mieszkańców kilku miejscowości, dlatego bez wahania odpowiedzieliśmy na ten apel. Mimo, że zainteresowanie jabłkami, czy marchwią nie jest duże, to nie wolno dopuścić aby żywność uległa zniszczeniu. Staramy się jednocześnie, aby pomoc trafiła tam gdzie jest potrzebna - mówi Marian Kuliński ze Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju i Promocji Wsi Bartodzieje. Wojciech Ćwierz, prezes stowarzyszenia mówi, że organizacja pomocy to duże wyzwanie. - Na szczęście zawsze możemy liczyć na pomoc zaprzyjaźnionych przedsiębiorców, którzy wspierają nas bezinteresownie oraz wolontariuszy którym wystarczy słowo dziękuję i uśmiech na twarzy, tych którym pomagamy - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?