Szef Związku Piłsudczyków w Radomiu Dariusz Sońta nie ma wątpliwości - marmurowa tablica pochodzi z Grobu Nieznanego Żołnierza, która przed radomskim kościołem Garnizonowym wmurowano w 1925 roku. Najprawdopodobniej jesienią 1939 roku hitlerowcy kazali ją usunąć.
- Tej płyty szukaliśmy od 20 lat - mówi Dariusz Sońta. - To zupełnie niezwykłe odkrycie. Najprawdopodobniej, ktoś ją ukrył i przeleżała w ziemi prawie 70 lat. Jest pęknięta, to pewnie od uderzenia kilofem, ale można ją odrestaurować.
Radość i zapał piłsudczyków studzi nieco Marek Figiel, konserwator zabytków.
- Musimy ustalić, czy to na pewno ta płyta - mówi Marek Figiel. - Musimy dotrzeć do zdjęć i opracowań.
Marek Figiel wskazuje też na błędy, które popełnił nadzór budowy centrum handlowego. - Natychmiast po odnalezieniu tablicy powinni nas o tym powiadomić - przekonuje Marek Figiel. - Moglibyśmy przeprowadzić badania, nie wiemy, czy tam nie było zakopane coś jeszcze.
Płyta została przewieziona do muzeum imienia Jacka Malczewskiego. Ma być poddana konserwacji. - Na pewno będziemy chcieli, aby później została wyeksponowana - powiedział Rafał Czajkowski, sekretarz Radomia. - Gdzie i w jaki sposób dopiero będziemy ustalać.
Dariusz Sońta i jego koledzy ze związku piłsudczyków już mają pomysł. Ich zdaniem odrestaurowana płyta powinna być wmurowana w jedną ze ścian kościoła Granizonowego.
- Nie ma już szans, żeby wróciła na dawne miejsce, a w kościół byłby dla niej dobrym miejscem - przekonuje Dariusz Sońta.
Więcej w jutrzejszym wydaniu "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?