Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie skarżą się na śmieci wokół zalewu

Anna GOGUŁA [email protected]
Każdego ranka nad zalewem rozpoczyna się wielkie sprzątanie i trwa do popołudnia.
Każdego ranka nad zalewem rozpoczyna się wielkie sprzątanie i trwa do popołudnia.
Plaża na radomskich Borkach przypomina wysypisko. Zarządca terenu twierdzi, że sprząta się tam przez cały dzień.

Worki foliowe unoszące się na plaży, plastikowe butelki walające się obok koszty - tak można najkrócej opisać stan terenów nad zalewem kilka dni po otwarciu sezonu.

- Ośrodek jest sprzątany każdego dnia, ale jeśli ludzie nie będą sami dbali o czystość, to my nie damy rady - przyznaje Marek Kutkiewicz, kierownik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

W ostatnich dniach otrzymaliśmy kilka informacji od naszych czytelników. Wszystkie dotyczyły śmieci, walających się wokół zalewu.

- Jest to jedyny zbiornik w naszym mieście, a przypomina bardziej wysypisko śmieci niż miejsce odpowiednie do rekreacji. Myślę, że być może zainstalowano tutaj zbyt małą liczbę koszy - mówiła nam pani Maria. - Inną sprawą jest też to, że miasto zbyt rzadko zleca sprzątanie tego terenu.
RZUCAJĄ, GDZIE POPADNIE

Sprawdziliśmy te sygnały na miejscu. Kiedy w czwartek przed południem dotarliśmy nad zalew, wszystko było właśnie świeżo posprzątane.

- Ludzie po prostu nie potrafią utrzymać tego miejsca w czystości. Wystarczyłoby tylko wrzucać swoje nieczystości do koszy, zamiast pozbywać się ich bezpośrednio na plaży - wyjaśnia kierownik. - Ostatnie słoneczne dni przyciągają do nas mnóstwo plażowiczów, jednak nie wszyscy zachowują się tak, jak to być powinno.

SPRZĄTAJĄ CODZIENNIE

Jak poinformował nas kierownik, na tym terenie kosze na śmieci zamontowano średnio co 12 metrów.

- Uważam, że jest ich wystarczająco dużo. W tym roku zainstalowaliśmy jeszcze 20 kolejnych. Zresztą każdego ranka odbywa się sprzątanie i trwa aż do godziny 15.30. Sprzątany jest nie tylko teren wokół zalewu, ale również wyciągane są nieczystości ze zbiornika.

BRAKUJE PIASKU?

Osoby spędzające czas nad zalewem narzekały też na zły stan plaży znajdującej się w pobliżu ulicy Bulwarowej.

- Przydałoby się tutaj dosypać piachu, bo trawa strasznie zarosła ten teren. To miejsce przypomina bardziej łąkę niż plażę - twierdzi pani Monika.
Marek Kutkiewicz w rozmowie z nami przyznał, że rzeczywiście, jest tam zbyt mało piachu.

- Nie wiem, czy w tym roku uda nam się poprawić stan tej plaży. Żeby nasza praca przyniosła jakieś efekty, należałoby wysypać tam co najmniej kilka wywrotek piasku, ale to i tak nie zda egzaminu. Najlepiej będzie całkowicie wybrać ten piach i nasypać nowy, ale nie wiem, czy w tym roku wystarczy na to funduszy - stwierdził kierownik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie