Lekarze w Radomiu nie chcą dawać skierowań na badania?

Twierdzi, że ratunkiem są dla niej darmowe akcje organizowane w marketach i na deptaku, gdzie zmierzyć można cholesterol czy hormony tarczycy. Sprawdzamy czy mamy prawo domagać się skierowania na konkretne badania by sprawdzić swój stan zdrowia?

- Lekarz decyzję o leczeniu więc również badaniach podejmuje w oparciu o kryteria medyczne. Zwykle konieczność badań i ich rodzaj ustala po szczegółowym wywiadzie z chorym - mówi Agata Sochaczewska, z Biura Prasowego Narodowego Funduszu Zdrowia w Warszawie.

Zdarza się, że pacjent badań żąda na wszelki wypadek. Wiedzę o tym czego mu potrzeba czerpie zaś nie od swojego lekarza a z internetu.

- To zwykle osoby starsze, które są przeczulone na punkcie ewentualnych schorzeń - mówi jedna z radomskich lekarek.

O tym, że doktor "Google" poradzi, doskonale wie Teodora Słoń, lekarz internista w przychodni Południe w Radomiu.

- Pacjenci często wyszukują w internecie objawów, które obserwują u siebie a następnie analizują wypowiedzi na forum. Tam wszyscy są lekarzami i każdy wie najlepiej. Nie kryją się z tym będąc w przychodni, nawet wizytę zaczynają od: w internecie czytałam, że moje dolegliwości ..... - uśmiecha się lekarka.

Każda przychodnia podstawowej opieki zdrowotnej ma wykaz badań, które powinny być zlecane przez zatrudnionych w niej lekarzy, by mogli rzetelnie leczyć.

- Pacjent może poprosić o taki wykaz. Znajdują się na nim na przykład najprostsze badania krwi i te poważniejsze. Chodzi o określenie poziomu glukozy, cholesterolu, żelaza, potasu - informuje Andrzej Cieślik, dyrektor radomskiej delegatury NFZ.

Uwzględnione są też badania mikrobiologiczne jak wymaz z gardła, posiew moczu a także: badanie EKG, USG jamy brzusznej, zdjęcia radiologiczne klatki piersiowej, przeglądowe jamy brzusznej, zatok i czaszki.

- Pacjent powinien być świadom, tego co mu się należy korzystając z opieki medycznej w ramach ubezpieczenia. Nie może jednak domagać się skierowania na badania bezpodstawnie. Ważna jest szczera rozmowa z lekarzem, podczas tak zwanego wywiadu i zaufanie do niego, że zrobi wszystko by nam pomóc - mówi dyrektor radomskiej delegatury NFZ.

W kontraktach przychodnie mają zaznaczone, ile pieniędzy otrzymanych na leczenie powinny przeznaczać na badania diagnostyczne. Bywa więc, że lekarze w nich zatrudnieni oszczędnie kierują pacjentów na badania.