Po burzy politycznej, nieporozumieniach i wzajemnych oskarżeniach wojsko i władze Radomia znów usiadły do rozmów na temat Air Show.
W piątek w Warszawie odbyło się spotkanie w sprawie organizacji imprezy. Strona wojskowa znalazła formułę prawną, aby sfinansować z budżetu państwa przylot i pobyt zagranicznych ekip. Była to jedna z przeszkód uniemożliwiających podpisanie umowy. Wojsko utrzymywało bowiem do tej pory, że nie można przeznaczać na takie cele pieniędzy wprost z budżetu przeznaczonego na cele obronne państwa.
Według piątkowych ustaleń miasto ma wziąć na siebie nie tylko koszty organizacji imprezy poza lotniskiem, ale też usług wykonywanych przez spółki miejskie na samym lotnisku, w tym dostarczania wody, sprzątania terenu. Koszty te zamkną się w kwocie od 900 tysięcy do miliona złotych. Na ten wydatek musi się zgodzić jednak Rada Miejska.
Przypomnijmy, w pokazach w Radomiu 26 i 27 sierpnia wezmą udział maszyny z ośmiu krajów. Trzy kolejne kraje – Wielka Brytania, Włochy i Turcja zastanawiają się jeszcze nad przysłaniem samolotów do Radomia. Będą nowości. Między innymi na radomskim niebie będzie można zobaczyć legendarne amerykańskie bombowce – B-1B Lancer i B-52. Obie maszyny są zbyt duże i zbyt ciężkie aby lądować w Radomiu (masa startowa obu maszyn wynosi odpowiedni 116 i 256 ton). Maszyny przelecą jedynie nad lotniskiem.
ZOBACZ TEŻ: Air Show 2015 Radom: pokazy lotnicze - Frecce Tricolori
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
