Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŚDM 2016 w Kozienicach. Pielgrzymi z Ukrainy zwiedzali Królewskie Źródła

Mariusz Basaj
Pielgrzymi na ŚDM 2016 z Ukrainy zwiedzali Królewskie Źródła w Puszczy Kozienickiej.
Pielgrzymi na ŚDM 2016 z Ukrainy zwiedzali Królewskie Źródła w Puszczy Kozienickiej. Mariusz Basaj
Prawie 100 pielgrzymów na ŚDM 2016 z Ukrainy przyjechało do Kozienic. Są w różnym wieku: nastolatki, ale też dorośli. Osoby świeckie, jak również księża i siostry zakonne. Towarzyszymy im w pierwszym dniu pobytu, w poznawaniu naszego regionu.

Dla wielu z nich pobyt w Kozienicach to pierwsza wizyta w Polsce. Do naszego miasta z dalekiej Ukrainy jechali około piętnastu godzin, ale nie czują zmęczenia. Ze śpiewem na ustach zmierzają na Światowe Dni Młodzieży, po drodze zatrzymując się na kilka dłuższych chwil w Kozienicach. Katolicy z polskiej diecezji na Ukrainie idą na spotkanie z papieżem, a jak sami mówią: - Jezus idzie z nimi.

Podróż do serca puszczy

W środę do Kozienic zawitało 97 osób z diecezji kamieńsko-podolskiej na Ukrainie. Miasto w sercu puszczy jest ich przystankiem w drodze na Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. W trasie byli wiele godzin i jak się okazuje, nie obyło się bez niespodzianek.

- Były opóźnienia na przejściu granicznym. Odprawa miała trwać dwie godziny, a trwała cztery. Mimo, że specjalnie na Światowe Dni Młodzieży była oddzielna kolejka - opowiada ksiądz Tomasz Pastuszka, koordynator akcji w powiecie kozienickim. W środę witał ukraińskich gości już na granicy.

Do Kozienic pielgrzymi dotarli w środę około godziny 21.00. Na miejscu przywitali ich przedstawiciele władz samorządowych, a także miejscowi duszpasterze. Po wspólnej modlitwie udali się na zakwaterowanie.

Przyjęli ich gorąco

W domach naszych parafian spędzą najbliższe noce ukraińscy pielgrzymi. Poszukiwania gospodarzy, którzy chcą ugościć młodych ludzi trwały od marca. Nie było z tym problemu, mieszkańcy chętnie dołączyli do akcji. Ich serdeczność podkreślają sami goście.

- Kozieniczanie są bardzo mili i otwarci - słyszymy od młodych pielgrzymów. - Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od mszy świętej. Przed kościołem byliśmy na kilkanaście minut przed rozpoczęciem nabożeństwa, a młodzież miała tylko jeden temat: jak fajnie zostali przyjęci w Kozienicach. Tylko po jednej nocy mieli tak dużo do opowiedzenia i byli bardzo podekscytowani - opowiada siostra werbistka Edita Maria Ulmam, SSpS.

Zwiedzają Ziemię Kozienicką

Podczas pięciodniowego pobytu na naszym terenie, pielgrzymi zwiedzą Ziemię Kozienicką i spotkają się z innymi grupami podróżujących na Światowe Dni Młodzieży. W czwartek udali się nad Królewskie Źródła.

Na placu piknikowym pojawili się około godziny 10.45, skąd po krótkiej odprawie wyruszyli z przedstawicielami nadleśnictwa na ścieżkę edukacyjną. Zobaczyli między innymi punkty widokowe, posłuchali o lokalnej florze i faunie, a także mieli okazję spróbować wody ze źródełka.

Po powrocie na polanę, mogli skosztować owoców leśnych, a także obejrzeć eksponaty przygotowane przez wszystkie nadleśnictwa z naszego terenu (Kozienice, Zwoleń, Dobieszyn). Na polanie dołączyli do nich także pielgrzymi z innych krajów: Węgier, Włoch, Kongo czy Senegalu. Grupy pojawiły się o różnych porach na polanie i po kilku chwilach na rozmowy wyruszały w dalszą drogę.

Podróżują z Jezusem

Na Światowe Dni Młodzieży przyjeżdżają osoby w różnym wieku. Niejednokrotnie wiele ich różni, łączy ich jedno - wiara.

- Podczas Światowych Dni Młodzieży każdy z regionów, gdzie przybywają pielgrzymi ma dodatkową nazwę nawiązującą do Biblii. Radom to Emaus. Po śmierci Jezusa jego dwaj uczniowie podróżowali do Emaus, Jezus do nich dołączył, ale ci go nie poznali. Dostrzegli to dopiero, gdy ten usiadł z nimi do posiłku, a za chwilę zniknął. Czuli wówczas wielką radość, że spotkali Pana. Ja również czuję, że zmierzamy do Emaus. Może nasza młodzież jeszcze nie do końca zdaje sobie z tego sprawę, ale Jezus jest z nami, towarzyszy nam. Mam nadzieję, że napełni również nasze serca - mówi siostra Edita. Nie jest to dla niej pierwsza wizyta w naszym kraju. Siostra bardzo dobrze mówi po polsku i jak żartuje, ma trzech świetnych nauczycieli: Maksymiliana Kolbe i Stefana Wyszyńskiego, o których czyta oraz serialowego Ojca Mateusza, którego ogląda.

Prawdziwe święto młodych

Do Kozienic przyjechała bardzo liczna grupa młodych ludzi. Większość z nich to nastolatki, w wieku 16-19 lat. Co ich skłoniło do przyjazdu? - Do wyjazdu namawiała mnie moja babcia. Podkreślała, że jedzie tu wielu moich znajomych - mówi Aleksandra. Ziemia Kozienicka zaskoczyła ją piękną zielenią. Polskę zna, bo studiuje w Lublinie.

Nieco innymi motywami kierowała się Diana. - Nigdy nie byłam w Polsce, a bardzo chciałam ją zobaczyć. Poza tym mam okazję teraz poznać wielu ciekawych ludzi - opowiada.

- Cieszę się, że mogę spotkać się z Ojcem Świętym, to dla mnie wielkie wydarzenie. Wyjazd to także okazja, żeby zobaczyć kawałek świata - zauważa Jarosław.

- O wyjeździe dowiedziałam się na jednej z mszy świętych. Ksiądz podał ogłoszenie. Bardzo spodobał mi się ten pomysł, namówiłam wszystkich kolegów i koleżanki. Ten wyjazd daje wiele doświadczeń. Nie tylko pozwala na poznanie nowych ludzi, ale uważam że spotkanie z papieżem umocni mnie. Da mi spokój i siłę. W Krakowie na pewno będę się modlić o pomyślne zdanie egzaminów, które teraz mnie czekają - zapowiada Elżbieta.

- Na wyjazd załapałam się praktycznie w ostatniej chwili i nie żałuję. Światowe Dni Młodzieży to prawdziwy festiwal kultur. Piękne jest to jak wiele różnych ludzi przyjechało do Polski Jesteśmy bardzo podekscytowani - opowiada Joanna.

ZOBACZ TEŻ: Powitanie pielgrzymów z Węgier w Radomiu / echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie