ŚDM 2016 w Radomiu. Spotkanie "Posmakuj Polski" w Muzeum Wsi Radomskiej

Na stołach stały pierogi, były ogórki kiszone, chleb ze smalcem, barszcz biały i czerwony, ciasta, słodkie bułki ….
- Wszystko pyszne, niezwykle smaki i gościnność, ale pierogi - perfecto! – mówili Angelo i Marco, pielgrzymi z Włoch. Przyznawali, że spodziewali się raczej smaków ich rawioli, ale polski ser w „ruskich” zaskakiwał.

Amatorów miały też polskie zupy, o egzotycznych dla mieszkańców na przykład Afryki smakach. Ciasto też szybko znikały z talerzy. Trzeba przyznać, że pani stanęły na wysokości zadania i szybko uzupełniały talerze.

- Jesteśmy zaskoczeni tą gościnnością – mówił ksiądz Jacek Jagodziński, który z dalekiego Kazachstanu przywiózł do Polski siedmioro Rosjan. – Mamy za sobą cztery dni w samochodzie, jesteśmy zmęczeni, ale szczęśliwi. Zatrzymaliśmy się w Sławnie pod Opocznem, a przyjęto nas jak w domu. Wszyscy się o nas troszczą, a tu w skansenie jest wyjątkowo.

Poza polską kuchnią, w skansenie serwowano polską, ludową muzykę. Widzieliśmy na przykład roześmianych pielgrzymów z Republiki Południowej Afryki tańczących oberki z polskimi kolegami. Włosi podrygiwali w rytm „Hej przeleciał ptaszek”. Choć trzeba zaznaczyć, że gitara w gitarę z gośćmi z Albanii dotrzymywali rytmu polskim muzykom.

W Muzeum Wsi Radomskiej było kolorowo, głośno i smacznie. Trudno było znaleźć miejsce, w którym ktoś by nie śpiewał, albo nie tańczył. Zmęczeni pielgrzymi, po posiłkach i spacerach szukali wytchnienia w cieniu drzew i chałup w zagrodach. Ale i wtedy nucili, bawili się i uczyli piosenek z innych krajów.

Na podsumowania liczby uczestników, którzy odwiedzili w sobotę Muzeum Wsi Radomskiej przyjdzie jeszcze czas, ale zdaniem osób, które wpuszczały gości na teren skansenu mogło ich być nawet około 10 tysięcy. Przyjechali bowiem nie tylko pielgrzymi, uczestnicy Światowych Dni Młodzieży, ale także rodziny, które ich goszczą i osoby towarzyszące z całej diecezji, byli wolontariusze, organizatorzy oraz liczne kapele.