Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Interwencje "Echa Dnia". Mieszkańcy Krogulczej odcięci od nowej S7. Do Radomia muszą nadkładać drogi

Sok
- Trzeba jechać wiele kilometrów bocznymi drogami, by jakoś trafić na wjazd na drogę krajową numer 7, a potem dojechać choćby do Radomia - mówi Piotr Ukleja, mieszkaniec Krogulczy Suchej.
- Trzeba jechać wiele kilometrów bocznymi drogami, by jakoś trafić na wjazd na drogę krajową numer 7, a potem dojechać choćby do Radomia - mówi Piotr Ukleja, mieszkaniec Krogulczy Suchej. Jarosław Kwiatkowski
Niemal tydzień temu oddano do użytku nowy odcinek drogi S7. Śliczna i nowa ekspresówka podoba się kierowcom, ale nie mieszkańcom takich wsi, jak choćby Krogulcza Sucha, czy Krogulcza Mokra. Mieszka tu prawie 500 osób.

- Jeszcze niedawno dojazd do na przykład Radomia był łatwy: prostą drogą i po kilku minutach byliśmy na miejscu. Teraz trzeba jeździć objazdami: przez Orońsko, Dąbrówkę Zabłotnią, Rożki, Młodocin. To kilka kilometrów dalej. Spalamy więcej benzyny, tracimy czas - mówi Piotr Ukleja z Krogulczy Suchej.

CZYTAJ KONIECZNIE:

Jeszcze gorzej mają kierowcy ciężarówek, bo na lokalnych drogach ustawiono znaki zakazu wjazdu dla dużych wozów.

- Teraz musimy jechać nową trasą aż do zjazdu w Chustkach pod Szydłowcem, by następnie wrócić starą „siódemką” do Krogulczej. To droga dłuższa o prawie 20 kilometrów - żali się kierowca TIR-a.

Ludzie opowiadają, że teraz jest kłopot z dowozem materiałów do firm, zaopatrzenia do sklepów, stacji benzynowych. Zwiększone koszty komunikacji spadły na mieszkańców.

- W tych wsiach, oddzielonych nową drogą, jest kilka firm, a ponadto niektórzy mieszkańcy pracują w firmach transportowych. Dla nich tak duże, 20-kilometrowe objazdy są naprawdę dużym problemem - mówi Roman Woźniak, sekretarz Urzędu Gminy w Orońsku.

Jeszcze inni mieszkańcy Krogulczy Suchej zauważają, że przez wsie przestały nawet kursować busy, które do tej pory zabierały tu pasażerów.

- Teraz bez samochodu ciężko stąd wyjechać i nie ma jak wrócić, jak nie ma busów - mówią Katarzyna Godek i Agnieszka Wabik.

Spotkanie w gminie

W ostatni wtorek odbyło się w Urzędzie Gminy w Orońsku spotkanie mieszkańców i wykonawców nowej „siódemki”. Tam mieszkańcy tłumaczyli, jakie są trudności po wybudowaniu trasy. Skarżyli się na brak zjazdów nie tylko w Krogulczy, ale i w Orońsku.

- Od wykonawców usłyszeliśmy, że musieli wykonać nową drogę zgodnie z przyjętym projektem - dodaje Roman Woźniak.

Do sprawy jeszcze wrócimy.

Zobacz też: Otwarcie trasy ekspresowej S7 Radom-granica województw mazowieckiego i świętokrzyskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie