Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szydłowiec. Nietypowe instrumenty muzyczne rozbrzmiewały w muzeum

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Muzyk ludowy Piotr Sikora (na pierwszym planie) „testował” m.in. takie nietypowe skrzypce. Z lewej profesor Zbigniew Przerembski.
Muzyk ludowy Piotr Sikora (na pierwszym planie) „testował” m.in. takie nietypowe skrzypce. Z lewej profesor Zbigniew Przerembski. Piotr Stańczak
„Nietypowe instrumenty muzyczne” - pod takim tytułem odbyło się piątkowe spotkanie w Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu.

Prelekcja rozpoczęła się o godzinie osiemnastej w Zamku Szydłowieckich i Radziwiłłów, gdzie swoją siedzibę ma muzeum.

Uczestników powitała Aneta Oborny, dyrektor tej instytucji. Potem wykład dał profesor Zbigniew Przerembski. Jest on kierownikiem Zakładu Muzykologii Systematycznej w Instytucie Muzykologii Uniwersytetu Wrocławskiego. To autor wielu publikacji popularno-naukowych. Bada zarówno polską, jak też i europejską muzykę tradycyjną. Podczas wizyty w Szydłowcu wziął „pod lupę” instrumenty, które na pierwszy rzut oka wydają się być zwyczajne. W rzeczywistości jednak są pełne ciekawostek, nietypowych rozwiązań, na jakie zdecydowali się ich budowniczowie.

„Spod strzech” na estradę

Jak wspominał gość, muzyka ludowa, a więc również i same instrumenty ewoluowały na przełomie wieków czy ostatnich dziesięcioleci. Wiele zmieniło się, gdy ludowi artyści zaczęli występować nie tylko dla publiczności w swoich miejscowościach, ale również na estradach.

- Niegdyś panowało takie przekonanie, że kultura ludowa się nie zmienia właściwie od czasów pogańskich. Na początku XIX wieku pojawiły się nawet pomysły, aby napisać historię Polski właśnie na podstawie kultury ludowej. Muzyka ta wyszła jednak ze swojego środowiska na sceny, teraz zaczęła pojawiać się na różnych konkursach, festiwalach - wspominał Zbigniew Przerembski. Jako przykład wzajemnego przenikania się różnych kultur ludowych podał jedną z imprez na Podhalu, gdzie muzykanci jednego zespołu grali na różnych instrumentach, w tym pochodzących z Ukrainy oraz Niemiec.

Wystąpili Sikora i Gromadzka

Obecni na spotkaniu miłośnicy ludowej kultury mogli przekonać się jak wyglądają ludowe instrumenty z Wielkopolski, Kaszub czy wspomnianego Podhala, wykonane przez budowniczych w różnych okresach. Usłyszeli też, jak brzmią owe eksponaty. Zagrali na nich: Piotr Sikora, skrzypek z Kuźnicy koło Przysuchy, bębnista i twórca instrumentów oraz Wiesława Gromadzka z Kamienia Dużego koło Wieniawy (powiat przysuski). Gra ona na harmonii pedałowej oraz śpiewa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie