Oskarżona wójt gminy Jastrząb wraca do pracy

Zarzuty są korupcyjne

W październiku 2012 roku prokuratura postawiła Zofii Kosno dwa zarzuty o charakterze korupcyjnym na łączną kwotę 4 tysięcy złotych. W trakcie śledztwa dodatkowo postawiła jej pięć zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień wynikających z piastowanej przez nią funkcji wójta gminy Jastrząb. Dwa zarzuty korupcyjne, również na kwotę 4 tysiący złotych usłyszał też sekretarz gminy Jastrząb Jan G.. On również został zawieszony w sprawowaniu swojej funkcji i w jego przypadku to postanowienie jest aktualne. W sierpniu 2013 roku prokuratora skierowała do sądu Rejonowego w Przysusze akt oskarżenia wobec obojga. Czeka na wyznaczenie terminu rozprawy.

Zakaz sprawowania funkcji wójta to jeden ze środków zapobiegawczych, jaki szydłowiecka prokuratura zastosowała w październiku 2012 roku.

Obrońca wójt dwukrotnie składał do prokuratury wniosek o zawieszenie tego zakazu. Za każdym razem prokuratura nie przychylała się do niego. Mecenas zaś składał zażalenie do sądu. Za pierwszym razem sąd go nie uwzględnił, ale w czwartek, 2 stycznia uchylił zakaz.

- Tym razem sytuacja jest o tyle inna, że zakończyło się postępowanie. W sierpniu skierowaliśmy akt oskarżenia do sądu i czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy - mówi Marzena Karpeta, szefowa prokuratury w Szydłowcu.

Zofia Kosno przyszła do pracy w Urzędzie Gminy Jastrząb od razu w piątek. Nie udało nam się z nią porozmawiać. W sekretariacie urzędu usłyszeliśmy, że pani wójt informacji będzie udzielała dopiero po długim weekendzie.

Przypomnijmy, że od grudnia 2012 roku obowiązki wójta gminy Jastrząb pełni Robert Rutkowski, a na to stanowisko powołał go premier rządu.

- Uchylenie przez sąd środka zapobiegawczego automatycznie odwołuje komisarza. Robert Rutkowski był bowiem powołany na okres obowiązywania środka zapobiegawczego - Katarzyna Jakowicka z Oddziału Prasowego Wojewody Mazowieckiego w Warszawie.