MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wizyta Donalda Trumpa przyniosła szczęście McLarenowi. Lando Norris wygrał Grand Prix Formuły 1 po raz pierwszy w życiu

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
Brett Farmer/Shutterstock/East News
Lando Norris odniósł w niedzielę wymarzone pierwsze zwycięstwo w Grand Prix w Miami, odpierając zagrożenie ze strony Maxa Verstappena po zjeździe samochodu bezpieczeństwa. Oczekiwanie na triumf w wyścigu Formuły 1 trwało w jego przypadku aż 111 przejechanych w historii rund.

Grupa kierowców z czołówki prawie zakończyła swój wyścig na pierwszym zakręcie, gdy Sergio Perez zablokował swój bolid i przejechał prosto przez asfalt pierwszego zakrętu. Meksykanin miał szczęście, że nie zebrał poza tor swojego zespołowego kolegi, mistrza świata Maxa Verstappena.

To zamieszanie pozwoliło Verstappenowi jednak odjechać, podczas gdy Charles Leclerc utrzymał się na P2. Prawdziwym zwycięzcą okazał się jednak Oscar Piastri, który wyprzedził Pereza i Sainza po zewnętrznej, dzięki czemu jego McLaren znalazł się w pierwszej trójce. Młody Australijczyk wyprzedził Leclerca w zakręcie nr 17 na czwartym okrążeniu.

W trakcie wyścigu Norris utrzymywał swoje tempo, a gdy reszta czołówki zjechała do boksów w ramach konwencjonalnych strategii, Brytyjczyk trafił w dziesiątkę. Starcie pomiędzy Loganem Sargeantem i Kevinem Magnussenem spowodowało wyjazd samochodu bezpieczeństwa, a samochód z numerem 4 jechał wtedy na prowadzeniu.

Norris poradził sobie z restartem samochodu bezpieczeństwa jak doświadczony weteran i po błędzie Verstappena powiększył swoją przewagę do ponad sekundy pod koniec 33. okrążenia. Różnica ta wzrosła do prawie czterech sekund na kolejnych 10 okrążeniach, a kierowca Red Bulla miał problemy w wolnych zakrętach.

Mniej szczęścia miał zespołowy kolega Norrisa Oscar Piastri. Doznał uszkodzenia przedniego skrzydła po napiętej walce z rozwścieczonym Sainzem, a następnie stracił pozycje zarówno na rzecz Pereza, jak i Lewisa Hamiltona, zanim zespół McLarena zdecydował się sprowadzić młodego Australijczyka do alei serwisowej.

W ten sposób, wygrywając z przewagą prawie ośmiu sekund Norris stał się pierwszym kierowcą, który pokonał Verstappena na torze, gdy ukończył wyścig od czasu Carlosa Sainza z Ferrari w Singapurze we wrześniu ubiegłego roku.

Za ich plecami Leclerc pojechał bardzo dobry wyścig i pozostał ze stratą dwóch sekund od Verstappena, mimo że zjechał do pit stopu po opony cztery okrążenia przed kierowcą Red Bulla.

Donald Trump prowadzi kampanię na Florydzie

Podczas niedzielnego Grand Prix Miami wizyta byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w garażu zespołu McLarena przyciągnęła znaczną uwagę i zaczęła wywoływać kontrowersje. McLaren był zmuszony wydać oświadczenie, w którym wyjaśnił swoje stanowisko, podkreślając ich apolityczny charakter przy jednoczesnym poszanowaniu urzędu prezydenckiego.

W padokach wyścigów Formuły 1 często spotykają się dygnitarze i celebryci, ale nie co dzień pojawia się postać tak polaryzująca jak były prezydent Donald Trump. Podczas Grand Prix Miami wizyta Trumpa w garażu McLarena wywołała gorące reakcje nie tylko na Florydzie. Wizyta była postrzegana przez niektórych jako kontrowersyjna, co skłoniło McLarena do obrony swojej decyzji o jego zaproszeniu.

Do Trumpa, który prowadzi kampanię przed wyborami prezydenckimi w 2024 r., dołączyło kilka znanych postaci z kręgów wyścigowych i politycznych, w tym Zak Brown, dyrektor generalny McLaren Racing, Mohammed Ben Sulayem, Prezydent FIA, Stefano Domenicali, dyrektor generalny Formuły 1 oraz Greg Maffei, dyrektor generalny Liberty Media. Zespół podkreślił znaczenie jego wizyty, która była czymś więcej niż tylko zwykłym spacerem.

W odpowiedzi na szeroką dyskusję i analizy, McLaren wydał szczegółowe oświadczenie wyjaśniające swoje stanowisko, w którym czytamy:

"McLaren jest organizacją apolityczną, jednak uznajemy i szanujemy urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, więc kiedy złożono prośbę o odwiedzenie naszego garażu w dniu wyścigu, zgodziliśmy się wraz z prezydentem FIA i dyrektorami generalnymi Liberty Media i Formuły 1. Byliśmy zaszczyceni, że McLaren Racing został wybrany jako reprezentant F1, co dało nam możliwość zaprezentowania światowej klasy inżynierii, którą wnosimy do sportów motorowych".

Wizyta Trumpa zbiegła się w czasie z jego wizytą w Nowym Jorku w związku z zarzutami o fałszowanie dokumentów dotyczących budzących wątpliwości płatności. Obecność Trumpa na GP Miami była godna uwagi, zwłaszcza że planowana zbiórka pieniędzy w wysokości 250 000 dolarów za bilet, która miała się odbyć w ekskluzywnym Paddock Club, została zablokowana przez organizatorów wyścigu.

Mimo niepowodzenia na Florydzie Verstappen pozostaje ciągle najpoważniejszym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Holender ma po sześciu rundach 136 punktów - mimo że raz nie ukończył zawodów z powodu awarii hamulców. Drugi w klasyfikacji generalnej, ze stratą 35 punktów, jest jego kolega z Red Bulla Meksykanin Sergio Perez, który w niedzielę zajął piąte miejsce.

Kolejna runda MŚ - Grand Prix Emilii-Romanii we Włoszech - odbędzie się 19 maja.

Wyniki:

1. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 1:30.49,876
2. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) strata 7,612 s
3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 9,920
4. Carlos Sainz jr. (Hiszpania/Ferrari) 11,407
5. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 14,650
6. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 16,585
7. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls) 26,185
8. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 34,789
9. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 37,107
10. Esteban Ocon (Francja/Alpine) 39,746

Klasyfikacja generalna kierowców:

1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 136 pkt
2. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 101
3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 98
4. Carlos Sainz jr. (Hiszpania/Ferrari) 85
5. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 83
6. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 41
7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 37
8. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 33
9. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 27
10. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls) 14

Klasyfikacja konstruktorów:

1. Red Bull 237 pkt
2. Ferrari 189
3. McLaren 124
4. Mercedes 64
5. Aston Martin 42
6. Racing Bulls 19
7. Haas 7
8. Alpine 1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wizyta Donalda Trumpa przyniosła szczęście McLarenowi. Lando Norris wygrał Grand Prix Formuły 1 po raz pierwszy w życiu - Sportowy24

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie