Miasta i miejscowości regionu coraz szczelniej wypełniają ulotki, plakaty i banery z wizerunkami osób, kandydujących do Sejmu i Senatu. Niektórzy z nich starają się w sposób szczególny się w tym wyróżnić. Nie wszystkim się to podoba.
- Zobaczyłem przyczepę, zaparkowaną w poprzek w zatoczce przy ulicy Struga, na której była reklama kandydatki do Sejmu. Następnego dnia przyczepa dalej tam stała. Czy to jest odpowiednie miejsce?
Zatoczka powinna być miejscem do parkowania aut, a nie reklamy. Czy odbywa się to zgodnie z przepisami? Mam wątpliwości - alarmował czytelnik.
Podobne przyczepy z reklamami stoją też w innych częściach miasta. Dariuszowi Dębskiemu, rzecznikowi Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu, powtórzyliśmy pytanie naszego czytelnika. Odparł: - Jeśli przyczepy z reklamami są zarejestrowane, to zgodnie z kodeksem drogowym należy je traktować jak pojazdy, a nie nośniki reklam. Nie możemy w takiej sytuacji interweniować na podstawie przepisów o zajęciu pasa drogowego pod reklamę.
Marta Michalska-Wilk cieszy się ze stanowiska MZDiK: - Reklama na przyczepie jest formą zapoznania wyborców z moją osobą. Stoi w tych miejscach zgodnie z przepisami, a my każdego dnia dodatkowo sprawdzamy, czy jest właściwie zabezpieczona i czy nie powoduje utrudnień w ruchu - stwierdziła kandydatka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?