Złota Dziesiątka Lekarzy regionu radomskiego. Katarzyna Paciejewska – wiedza i doświadczenie budują zaufanie pacjentów i ich rodziców

Katarzyna Paciejewska jest absolwentką Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Po studiach wróciła do Radomia i rozpoczęła pracę w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym, w Klinicznym Oddziale Pediatrii. Tu zrobiła specjalizację właśnie z pediatrii. Wcześniej była jeszcze na stażu podyplomowym w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Wybór pediatrii był oczywisty, praca z dziećmi jest zdaniem pani doktor najpiękniejsza. Jej zaangażowanie doceniają mali pacjenci i ich rodzice. Łatwo się o tym przekonać czytając komentarze w sieci. Ale dowodem na olbrzymie zaufanie, jakim cieszy się Katarzyna Paciejewska jest też trzecie miejsce w Złotej Dziesiątce lekarzy regionu radomskiego oraz pierwsze miejsca w Radomiu i powiecie radomskim oraz w mazowieckim finale plebiscytu Hipokrates 2022.

- To wielkie wyróżnienie i motywacja do dalszej pracy – mówi Katarzyna Paciejewska.

Katarzyna Paciejewska po studiach rozpoczęła pracę w szpitalu. To niezbędne, żeby zrobić specjalizację. W placówce na Józefowie była zatrudniona od 2015 roku do stycznia tego roku. Teraz jest lekarzem pediatrą w Radomskim Centrum Rodziny. Decyzja o odejściu ze szpitala była jej wyborem.

- Praca w przychodni daje możliwość długofalowego kontaktu z pacjentem, na tym bardzo mi zależało. Tu mogę nawiązać relację z rodzicami i dziećmi, prowadzę ich leczenie systematycznie. I tu i tu leczę swoich pacjentów, są oczywiście różnice, plusy i minusy, ale tak chciałam pracować. W oddziale mamy kontakt z chorymi dziećmi przez określony czas, nie mówię, że to źle, taka jest specyfika tej pracy, przez kilka lat się w tym spełniałam. Ale przyszedł moment na nowe wyzwania. Nie bez znaczenia była też czas, bo dyżurów było bardzo dużo, a ja mam małe dziecko i chcę znaleźć balans między parcą a życiem prywatnym – mówi Katarzyna Paciejewska.

W Radomskim Centrum Rodziny pani doktor ma swoich pacjentów, z którymi spotyka się w gabinecie. Ale, kiedy zamknie jego drzwi też jest dostępna w nagłych przypadkach.

- Rodzice wiedzą, że mogą się ze mną skontaktować nawet w środku nocy, przez media społecznościowe, odpowiadam na ich maile, wiem ile stresu kosztuje choroba dziecka. Moim zdaniem nie możemy po zamknięciu przychodni zostawić ich samych sobie, rozmawiamy, rodzice wiedzą, dlaczego podejmują takie, a nie inne decyzje w czasie leczenia, oni w tym uczestniczą – wyjaśnia Katarzyna Paciejewska.

Dodatkowo pani doktor prowadzi też prywatną praktykę, to wizyty domowe u dzieci, także w weekendy.

- W soboty, bo niedziele to czas dla mojego dziecka – zastrzega Katarzyna Paciejewska.

Katarzyna Paciejewska nieustannie podnosi swoje kwalifikacje. Doświadczenie wiedzę zdobywała między innymi na licznych stażach w renomowanych klinikach między innymi w Instytucie „Pomnik” Centrum Zdrowia Dziecka oraz w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie. Uczestniczy w szkoleniach, webinarach i konferencjach medycznych.

- Budując realcję z małymi pacjentami i ich rodzicami muszę zdobyć ich zaufanie, tu podstawą jest rzetelna wiedza i informacja. Muszę ją przedstawić tak, żeby w jasny sposób wytłumaczyć sposób postępowania, leczenia diagnostyki. Dziecko nie wytłumaczy dokładnie co mu dolega. Mówi, że boli. Tu niezwykle ważny jest dokładny wywiad, rozmowa plus oczywiście diagnostyka. Muszę wysłuchać i małego pacjenta i rodzica – mówi Katarzyna Paciejewska. - Medycyna się rozwija, dlatego tak ważne jest śledzenie i stosowanie najnowszych wytycznych, rekomendacji. Empatia, to, że lubię dzieci, potrafię z nimi rozmawiać oczywiście też jest niezbędne w pracy pediatry – dodaje pani doktor.

Jak mówi dzieci są specjalnymi i wdzięcznymi pacjentami. Do każdego trzeba podejśc indywidualnie i traktować holistycznie. Wielką radość sprawia, kiedy maluch, który przychodzi do niej po raz pierwszy przestraszony na kolejną wizytę wchodzi uśmiechnięty i już bez lęku.

- To wielka satysfakcja, kiedy moi mali pacjenci zdrowieją, cieszy to, że mogę obserwować, jak postępuje proces leczenia, że właśnie budujemy relację – dodaje pani doktor.

W Radomskim Centrum Rodziny Katarzyna Paciejewska odpowiada też za za fachową i rzetelną ocenę stanu zdrowia i prawidłowości rozwoju dzieci, a więc przeprowadza bilanse zdrowia małych pacjentów. Ale zajmuje się też profilaktyką. Jest jej wielką orędowniczką, bo lepiej zapobiegać niż leczyć. Wielu problemom zdrowotnym można zapobiec stosując podstawowe zasady zdrowego życia.

- Jestem fanką szczepień, namawiam do nich gorąco. Opieram się na faktach, rzetelnej wiedzy i doświadczeniu. Ale profilaktyka to szerokie pojęcie. Zdrowy styl życia, a więc odpowiednie odżywianie, zbilansowana dieta. Dziecko potrzebuje też 12 – 14 godzin snu na dobę, a nie ośmiu, to nie wystarczy dla małego organizmu. Ale potrzebny też ruch na świeżym powietrzu. Przestrzeganie tych zasad to podstawa. Nawet to jak ubieramy swoje dzieci ma wpływ na ich zdrowie. Tłumaczę rodzicom, żeby dzieci nie przegrzewać. Czapka, szalik, bluza, kurtka, kiedy na dworze jest temperatura na dużym plusie? Nie, to nie jest dobre. Dzieci, tak jak dorosłych trzeba ubierać stosownie do pogody – przekonuje Katarzyna Paciejewska.

Jak mówi, w profilaktyce jest jeszcze wiele do zrobienia. Warto edukować, tłumaczyć, przekonywać. Niby te rzeczy są oczywiste, ale w pośpiechu, przy wielu obowiązkach o tym zapominamy. - Przekonuję opierając się na rzetelnej wiedzy. To się udaje. Mam małych pacjentów, ich rodzice to młodzi ludzie, często moi rówieśnicy, da się ich przekonać. Także do tego, że dziecko z katarem może wyjść na spacer, że przeziębienia nie trzeba leczyć antybiotykiem – mówi Katarzyna Paciejewska.

W pracy pediatry jest sezonowość. Dzieci zaczynają chorować po wakacjach, kiedy idą do przedszkola, czy szkoły. Spotykają się w większych grupach, w zamkniętych pomieszczeniach. To sezon na przeziębienia. Jesienią pojawiają się z katarem, kaszlem, temperaturą. To naturalne, bo mały organizm buduje odporność.

- Nie wpadajmy w panikę, kiedy dziecko wraca z przedszkola z katarem, kiedy pokasłuje. To, że od września do kwietnia jest często przeziębione. Oczywiście, trzeba być czujnym, obserwować, kiedy pojawiają się niepokojące objawy trzeba reagować natychmiast – przekonuje Katarzyna Paciejewska.