III Charytatywny Spacer z kijkami w Kielcach (WIDEO, zdjęcia)

W sobotę w południe ze stadionu lekkoatletycznego w Kielcach około 100 osób z kijami nordic walking wystartowało w 4-kilometrową trasę. Bez rywalizacji i pośpiechu, ale za to równym krokiem w dobrych humorach i z ważnym przesłaniem. - Dwa lata temu wraz z Polonią z Canady byłem na igrzyskach.

Popularność nordic walking w Polsce zrobiła na nas duże wrażenie. Ponadto poznałem w Kielcach wielu sympatycznych ludzi. To wszystko miało wpływ na to, że organizujemy ten charytatywny bieg. Mamy nadzieję, że czwarty będzie jeszcze większy. Zapraszamy wszystkich sympatyków sportu i… robienia czegoś dobrego - zachęca Piotr Lach z Fundacji imienia Lucjana Lacha "Niesiemy pomoc".

Nagrodzeni zostali nie tylko najwytrwalsi. Puchary zdobyli: najstarszy, najmłodszy i… najwyższy uczestnik. Jeden trafił też do rodziny państwa Szarków z Zagnańska (najliczniejsza rodzina biorąca udział w wydarzeniu). W kategorii powyżej 30 roku życia najszybszy był Jacek Wiatrowski, prezes Stowarzyszenia "Biegacz Świętokrzyski". Pucharem nagrodzono także najszybszych i najmłodszych "spacerowiczów". Były też pamiątkowe medale. Ale nie tylko o to chodzi w biegu. Ważna jest promocja zdrowego stylu życia i niesienie pomocy najmłodszym - zaznaczają organizatorzy. - To malutka cegiełka do pomocy dzieciom z gminy Czarnocin w powiecie kazimierskim, które są podopiecznymi fundacji. Zabieramy młodzież w różne miejsca. Miesiąc temu byliśmy w kopali - opowiada Piotr Lach. - Liczymy, że opieką obejmiemy też dzieci z Kazimierzy Wielkiej - dodaje.

"III Charytatywny Spacer z kijkami" zorganizowała Fundacja imienia Lucjana Lacha "Niesiemy Pomoc", wspólnie ze Stowarzyszeniem "Biegacz Świętokrzyski" oraz Biegam Bo "Muszę" w Kielcach.