- Na szczęście udało mi się wszystko pozaliczać. Pod koniec października chciałabym się obronić - mówi Karolina Kołeczek. Dodajmy, że w swojej pracy pisze między innymi o nowoczesnych metodach treningowych w jej konkurencji.
Po zakończeniu sezonu dostała kilkanaście dni wolnego. Treningi wznowi około 5 października.
- Już niedługo zaczniemy przygotowania do kolejnego sezonu, który będzie długi i bardzo ważny - wyjaśnia podopieczna trenera Andrzeja Mirka. W marcu odbędą się mistrzostwa świata w Portland Stanach Zjednoczonych, później mistrzostwa Europy w Amsterdamie. No i wreszcie igrzyska olimpijskie, na które - mam nadzieję - uzyskam minimum, bo jest ono w granicach mojego rekordu życiowego - mówi znana sandomierska lekkoatletka. Jej rekord życiowy w biegu na 100 metrów przez płotki wynosi 12,91 sekundy.
Igrzyska są coraz bliżej i coraz bardziej realne. -Oby tylko zdrowie dopisywało. Myślę, że stać mnie na wynik nawet poniżej 12,90, a to da przepustkę do Rio de Janeiro. I tam też chciałabym powalczyć o jak najwyższe miejsce - powiedziała Karolina Kołeczek.
Ostatnio miała trochę więcej wolnego czasu, który mogła spędzić z rodziną w Sandomierzu, spotkać się z przyjaciółmi. I obejrzeć trochę seriali, bo akurat jej ulubionym jest "Gra o tron". Nadrabiała również zaległości w czytaniu książek. -A teraz skupiam się już na przygotowaniach do obrony. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem - dodaje Karolina, czołowa polska lekkoatletka.
WSZYSTKO o lekkiej atletyce w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?