Rafał Czarnecki wygrał Cross Piekielnica, był też tort dla jubilata

Zawodnicy pobiegli przez Występy, Cieśle, Piekielnicę i wrócili do Bukowej. Trasa w sumie wynosiła 10,5 kilometra.

Wśród kobiet triumfowała Lidia Czarnecka - 56,05, przed Kingą Kwapisz z Bukowej - 59,30. Wśród mężczyzn najlepszy był Rafał Czarnecki z STS Skarżysko-Kamienna - 41,25, na drugiej pozycji sklasyfikowany został Jakub Caban z Olimpijczyka Szczekociny - 41,32, a trzeci był Szymon Lipniak ze Świdna - 45,10.

Bieg ukończyły 23 osoby, w bardzo trudnych warunkach. - Padał deszcz, było ślisko, szczególnie na Piekielnicy. To był bieg dla wytrwałych - mówił Włodzimierz Zawalski, główny organizator biegu, który wystartował w biegu. Przebiegł symbolicznie kilkadziesiąt metrów, a później był w obsłudze technicznej i...medycznej.

-Mimo trudnych warunków bieg był ciekawy. Wygrał faworyt Rafał Czarnecki, ale trzeba przyznać, że Jakub Caban do końca rywalizował o zwycięstwo. Cieszy też to, że wystartowało sporo biegaczy z powiatu włoszczowskiego, między innymi z Kozłowa i Czostkowa - powiedział nam Włodzimierz Zawalski.

Oczywiście, po zakończeniu rywalizacji były też pozasportowe emocje. Tak jak zapowiadaliśmy, na bieg przyjechał Dezider Ferenczy, wieloletni przyjaciel Włodzimierza Zawalskiego. Pokonał trasę, a później przyjmował życzenia, bo akurat obchodził 80 urodziny. Z tej okazji był specjalny tort przygotowany przez organizatora, uczestnicy biegu uczcili też ten wyjątkowy dzień Dezidera symboliczną lampką szampana.

Na zakończenie odbyło się ognisko. Przygrywał zespół Oldbojsi w 5-osobowym składzie doświadczonych muzyków. -Jak zawsze była miła, rodzinna atmosfera, bo to akurat cechuje naszą imprezę. Mam nadzieję, że za rok spotkamy się w Bukowej na kolejnym Crossie Piekielnica, w równie dobrej formie i w dobrych humorach - dodał Włodzimierz Zawalski, organizator 18. Międzynarodowego Crossu Piekielnica. Imprezy, która na stałe wpisała się do kalendarza imprez lekkoatletycznych w województwie świętokrzyskim.