-Karolina zajęła pierwsze miejsce w biegu na 60 metrów przez płotki. Uzyskała czas 8,15. Jak na pierwszy start w tym roku, to bardzo dobry wynik. O jedną setną sekundy gorszy od minimum na Halowe Mistrzostwa Świata - z zadowoleniem mówił Andrzej Mirek, trener Karoliny Kołeczek, zarówno w sandomierskim klubie, jak i w reprezentacji Polski.
- Cieszę się, że w pierwszym starcie udało mi się uzyskać tak wartościowy wynik. Blisko minimum na mistrzostwa świata. Ale nawet jeśli to minimum uzyskam w kolejnym starcie i później je potwierdzę, to i tak odpuszczamy mistrzostwa w Portland w Stanach Zjednoczonych. Taką decyzję podjęliśmy z trenerem. Mistrzostwa będą późno, w połowie marca. W tym czasie chcemy wyjechać na obóz przygotowawczy do Zakopanego. Naszym głównym celem są igrzyska w Rio de Janeiro. Im podporządkowaliśmy plany w pierwszej połowie tego roku - mówiła nam wczoraj Karolina Kołeczek.
W poniedziałek nasza olimpijska nadzieja będzie w Warszawie. We wtorek wylatuje na kolejny mityng halowy, tym razem do Düsseldorfu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?