Martin jest synem Andrzeja Kobylańskiego, mieszkającego w Ostrowcu Świętokrzyskim wicemistrza olimpijskiego z Barcelony. Występuje w środku pomocy. Ostatnio był zawodnikiem Werderu Brema. Jesienią grał w rezerwach tego klubu w 3. lidze - zanotował 15 występów, w których strzelił jednego gola. Jest też regularnie powoływany do reprezentacji Polski do 21 lat.
-Myślę, że dla Martina przejście do Lechii jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Będzie miał większe szanse na grę na dobrym poziomie. A dla niego najważniejsze jest teraz to, żeby grać regularnie, nabierać doświadczenia i podnosić swoje umiejętności - powiedział Andrzej Kobylański, który razem z żoną Joanną mieszka w Ostrowcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?