Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łysica Bodzentyn zremisowała z rezerwami Wisły (zdjęcia)

(KAR)
Łysica Bodzentyn zremisowała w sobotę na własnym boisku z rezerwami Wisły Kraków 2:2. Gospodarze mieli wiele podbramkowych sytuacji.

Łysica Bodzentyn - Wisła II Kraków 2:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Dariusz Anduła 18 min., 1:1 Patryk Michniak 43, 2:1 Anduła 59, 2:2 Jakub Bartosz 70.

Łysica: Dymanowski 5 - Płusa 5, Szymoniak 6, Kardas 6, Kupczyk 4 - Dulęba 4 (74. Ryba 1), Mularczyk 5, Chrzanowski 6 (85. W. Kucała nie klas.), Michta 6 (72. Maniara 1), Kalista 6 - Anduła 8 (78. Garbacz 1).

Wisła II: Miśkiewicz - Bartosz, Zając, Kuźba (65. Purcha), Janur - Gulczyński, Mordec, Handzlik, Michniak (71. Wójcik) - Scalet, Wąsikowski.

Kartki: żółte: Mordec (Wisła II). Sędziował: Szymon Ubożak (Kielce). Widzów: 50.

Wyniki 10. kolejki III ligi - WEJDŹ

Pierwsza połowa była udana w wykonaniu gospodarzy, którzy stworzyli sobie kilka podbramkowych okazji. Wykorzystali jedną z nich. W 18 minucie Łysica objęła prowadzenie po golu Dariusza Anduły. W 20 minucie wynik mógł podwyższyć Dominik Chrzanowski, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem gości Michałem Miśkiewiczem. W 25 minucie po dograniu Anduły gola mógł strzelić Szymon Michta, ale trafił wprost w golkipera Wisły. W 30 minucie Anduła trafił w słupek. Niestety mimo wielu okazji zespołu z Bodzentyna, tuż przed przerwą do bramki trafili goście. W 43 minucie Patryk Michniak pokonał Tomasza Dymanowskiego. Po przerwie, podobnie jak w pierwszej połowie dużo działo się na boisku. Większość za sprawą gospodarzy. W 59 minucie Łysicę na prowadzenie wyprowadził Anduła. W 65 i 69 minucie Anduła miał kolejne szanse na zdobycie bramek, ale po jego uderzeniach piłka minimalnie minęła bramkę gości. W 70 minucie błąd w defensywie gospodarzy wykorzystali piłkarze krakowskiej drużyny. Wyrównującego gola strzelił Jakub Bartosz. W 80 minucie dogodną okazję na zdobycie bramki miał Kamil Garbacz. Niestety po jego uderzeniu futbolówka trafiła w słupek. W 90 minucie zwycięskiego gola mógł strzelić Mirosław Kalista, ale po jego uderzeniu piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

Piotr Dejworek, Łysica:

- Był to mecz na remis. Wisła więcej utrzymywała się przy piłce, ale to my stworzyliśmy więcej podbramkowych sytuacji. Rozegraliśmy solidne spotkanie. Duże wrażenie zrobił na mnie młody gracz gości Konrad Handzlik, który kreował ich grę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie