Jarosław Pacholarz trenerem piłkarzy Wisły Sandomierz

30-letni Jarosław Pacholarz przez kilka sezonów z powodzeniem grał w Wiśle, był jej najlepszym strzelcem. Występował także w Wiśle Annopol, Podlasiu Biała Podlaska, Orlętach Radzyń Podlaski, Motorze Lublin, Tomasovii Tomaszów Lubelski. W poprzednim sezonie był asystentem trenera Tadeusza Krawca. Razem doprowadzili Wisłę do największego sukcesu w historii klubu - wygrania rywalizacji w trzeciej lidze i gry w barażach o awans do drugiej ligi. Po zakończeniu rozgrywek przeniósł się do Opolanina Opole Lubelskie. Był tam grającym trenerem.

-Dlaczego Jarek Pacholarz? Bo dobrze go znamy. Jest to perspektywiczny trener i bardzo w porządku człowiek. Dużo nauczył się od Tadeusza Krawca. A poza tym, gdyby nie udało nam się utrzymać w trzeciej lidze, bo walka o pozostanie będzie ciężka, to wiemy, że Jarek nas nie zostawi. Zostanie i będzie budował drużynę, która walczyłaby o powrót do trzeciej ligi - wyjaśnił Sebastian Wieczorek, prezes Wisły.

Asystentem Jarosława Pacholarza będzie jeden z piłkarzy. Na razie nie wiadomo, który. Z drużyny odchodzi natomiast Piotr Chorab, który był asystentem Adama Mażysza. -Przyszedł i powiedział, że rezygnuje - wyjaśnił Wieczorek.

Na razie wszyscy zawodnicy, którzy grali w Wiśle w rundzie jesiennej, zdecydowali się w niej pozostać na kolejną rundę. Pawłowi Bażantowi skończyło się wypożyczenie, ale trafi do Wisły na zasadzie transferu definitywnego. Nowy trener razem z włodarzami klubu będą też chcieli wzmocnić zespół.

-W grudniu mamy jeszcze zagrać sparing z Klubem Piłkarskim KSZO 1929 Ostrowiec. Chcemy w nim sprawdzić kilku zawodników pod kątem gry w naszej drużynie - powiedział Sebastian Wieczorek, prezes Wisły.

Klub z Sandomierza wiosną rzeczywiście czeka ciężka batalia o pozostanie w trzeciej lidze. Po jesieni Wisła zajmuje piętnaste miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Właśnie słabsze niż się spodziewano wyniki były powodem rozstania z trenerem Adamem Mażyszem.