W niedzielę, o godzinie 15, nasze drużyny rozegrają mecze siódmej kolejki. Jawornik zagra u siebie z Basztą Rytwiany.
- Nie jestem zadowolony z tego, że ten mecz się nie odbył. Teraz będziemy musieli go rozegrać w środku tygodnia, a wtedy na pewno będzie ciężko zebrać nam skład, ponieważ większość moich zawodników pracuje. Dodatkowo, jeśli pojedynek odbędzie się w środku tygodnia, to przeciwnicy mogą się wzmocnić zawodnikami pierwszej drużyny, która występuje w czwartej lidze. Przed nami spotkanie z Basztą. Mamy nadzieję, że w końcu uda nam się odnieść zwycięstwo. Zdajemy sobie sprawę, że zmierzymy się z silnym przeciwnikiem. Naszym atutem będzie własne boisku i będziemy to chcieli wykorzystać. Kiedyś ta pierwsza wygrana musi przyjść, może uda się ją odnieść w niedzielę - mówił Paweł Radziszewski, szkoleniowiec Jawornika, który do dyspozycji będzie miał optymalną kadrę.
Nidzica zmierzy się na wyjeździe z Zorzą Tempo Pacanów.
- Do Pacanowa jedziemy po trzy punkty. W tym spotkaniu poza Mateuszem Stalmachem, który musi pauzować za żółte kartki będę miał do dyspozycji wszystkich zawodników. Jesteśmy w dobrych nastrojach przed tym pojedynkiem - powiedział Adam Idziak, trener Nidzicy.
W minionej kolejce rywal zespołu z Gorzkowa - Baszta, rozgromił na własnym boisku UKS Baćkowice aż 5:0. Porażki doznał przeciwnik ekipy z Dobiesławic - Zorza Tempo, który uległ na wyjeździe OKS Opatów 0:4. Baszta jest trzecia w tabeli ligowej z dorobkiem 13 punktów, a Zorza Tempo szósta z 9 punktami. Nidzica plasuje się na ósmej pozycji z 6 punktami, a Jawornik na trzynastej, przedostatniej z punktem na koncie. a ą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?