Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona przegrała z Zagłębiem Lubin 0:2. Znowu słaby występ na Kolporter Arenie

/Dor/, /saw/
W siedemnastej kolejce ekstraklasy Korona przegrała na Kolporter Arenie z Zagłębiem Lubin 0:2 (0:1). Bramki zdobyli Łukasz Janoszka w 36 minucie i Jarosław Jach w 56 minucie.

Korona: Małkowski - Gabovs, Dejmek, Wilusz, Sylwestrzak – Sierpina (62. Zając), Fertovs Ż, Jovanović, Cebula (62. Przybyła), Pilipczuk (57. Pawłowski) - Cabrera.

Zagłębie: Polacek - Cotra, Guldan Ż, Jach, Todorovski - Ł. Piątek, Kubicki, Janoszka, Janus (90+2 Żyra), K. Piątek – Papadopulos Ż (74. Sobków).

Sędziował Mariusz Złotek z Gorzyc. Widzów: 4331.

Nie było więc drugiego zwycięstwa kielczan na Kolporter Arenie w tym sezonie. Licznik wygranych u siebie zatrzymał się na „1”. Jedyne zwycięstwo, jak na razie, Korona odniosła z Jagiellonią Białystok – 3:2 w pierwszej kolejce, a było to 19 lipca.
Co ciekawe, w drugiej kolejce kielczanie zmierzyli się w Lubinie z Zagłębiem i wygrali 2:0 po golach Siergieja Pilipczuka i Michała Przybyły.

Piątkowy mecz z Zagłębiem nie ułożył się jednak po myśli Korony. W 36 minucie goście, prowadzeni przez pochodzącego z Kielc Piotra Stokowca, objęli prowadzenie. Z lewej strony dośrodkował Jarosław Jach. Idealnie na głowę Łukasza Janoszki i ten ładną „główką” umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Zbigniewa Małkowskiego.

Korona odpowiedziała dwoma strzałami Airama Cabrery, ale Hiszpanowi zabrakło trochę precyzji. Po przerwie, w 50 minucie, z rzutu wolnego strzelał Marcin Cebula. Piłka poszybowała kilkadziesiąt centymetrów nad poprzeczką.

W 56 minucie było już 0:2. Po błędzie Vladislavsa Gabovsa Zagłębie wykonywało rzut rożny. Jarosław Jach w zamieszaniu podbramkowym wepchnął piłkę do bramki. Okazję do podwyższenia wyniku mieli później Jach i Janus, ale ich nie wykorzystali.
Jeśli chodzi o okazje Korony, to strzał Vlastimira Jovanovicia instynktownie obronił Martin Polacek, a „główka” Macieja Wilusza była minimalnie niecelne. A w 80 minucie w dogodnej sytuacji w bramkę nie trafił Vladislavs Gabovs.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie