Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Kidoń był najlepszym zawodnikiem - mówi Adrian Sobczyński, trener Kamiennej

Dorota Kułaga
Kamienna jest beniaminkiem czwartej ligi. Po jesieni zespół prowadzony przez Adriana Sobczyńskiego zajmuje 12. miejsce.
Kamienna jest beniaminkiem czwartej ligi. Po jesieni zespół prowadzony przez Adriana Sobczyńskiego zajmuje 12. miejsce. Kamil Markiewicz
Z Adrianem Sobczyńskim, trenerem Kamiennej Brody, rozmawiamy o rundzie jesiennej w czwartej lidze i planach na najbliższe miesiące.

Będziecie mieć roztrenowanie, czy zawodnicy dostali już wolne?

Już nie trenujemy. Będzie jeszcze spotkanie, prawdopodobnie 5 grudnia, z prezesem klubu, z władzami gminy Brody. Podsumujemy rundę jesienną w czwartej lidze. Oczywiście, będę w kontakcie z prezesem. Trzeba będzie podejmować decyzje kadrowe. Nie ma co ukrywać - są potrzebne wzmocnienia, bo niektórych zawodników przerosła czwarta liga. Może nie chodzi o duże ilościowe zmiany, ale jakościowe.

Nie myślisz o tym, żeby wiosną pomóc też drużynie na boisku?

Właśnie podjąłem taka decyzję - wracam do gry. Doszedłem do wniosku, że będę potrzebny. Jesienią najpierw nie grałem, bo miałem uraz. Później nasza gra na tyle dobrze wyglądała, że pomyślałem, że więcej pomogę drużynie stojąc z boku i kierując grą. Ale życie pokazało co innego.

Jak oceniasz rundę jesienną? Macie 19 punktów, dwunaste miejsce w tabeli. A

Na tej słabszej niż się spodziewałem pozycji w tabeli zaważyły właściwie dwie ostatnie kolejki u siebie. Zakładałem, że w trzech ostatnich meczach zdobędziemy sześć punktów. Gdyby tak było, bylibyśmy w pierwszej szóstce w tabeli. Niestety, ostatnie spotkanie z Alitem Ożarów przegraliśmy u siebie 1:3 i dlatego jest duży niedosyt. Drużyny z czołówki odskoczyły na kilka punktów i w tym momencie tylko i wyłącznie skupiamy się na utrzymaniu. Uważam, że ten rok jest przejściowy, w przyszłym będzie lepiej. Wyciągniemy wnioski z tego sezonu. Generalnie poziom zespołów w czwartej lidze jest wyrównany. Może poza Wierną Małogoszcz, która ma najlepszą drużynę i zasłużenie jest liderem po jesieni.

Najlepszym zawodnikiem Kamiennej w rundzie jesiennej był Artur Kidoń. Zdobył 12 bramek i razem z Michałem Smolar-czykiem z Wiernej Małogoszcz prowadzi w klasyfikacji strzelców.

Tak, Artur Kidoń miał wysoką skuteczność. Miał może piętnaście okazji, a dwanaście z nich wykorzystał. To jest bardzo ważne. Zdecydowanie wyróżniał się na tle innych zawodników. A warto wziąć pod uwagę to, że Artur większość spotkań rozegrał na boku pomocy. Dopiero pod koniec rundy grał jako podwieszony napastnik. A dla porównania trzech naszych nominalnych napastników zdobyło dwie bramki. Są tutaj zbyt duże rozbieżności. Trzeba się będzie zastanowić, może nie nad zmianami, ile nad zmianą treningów. Ale to jest tez kwestia pracy tych piłkarzy i nie jest łatwo to pogodzić. Mamy o czym myśleć. Ale nie narzekajmy. Jesteśmy beniaminkiem, jak się wzmocnimy, to wiosna na pewno będzie jeszcze lepsza w naszym wydaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie