Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaliśmy finalistów Zyko Dróg Pucharu Polski (zdjęcia)

Radość piłkarzy Skaryszewianki
Radość piłkarzy Skaryszewianki K. Chamerski
21 października o godzinie 17 na stadionie w Radomiu, przy ulicy Narutowicza 9 w finale piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu radomskiego zagrają dwa zespoły klasy okręgowej - Skaryszewianka Skaryszew z Prochem Pionki. Mecz rozegrany zostanie przy sztucznych światłach. Wstęp będzie wolny. Wczoraj rozegrano dwa mecze półfinałowe.

Skaryszewianka - KS Warka 3:0 (1:0)

Bramki: Michał Kucharczyk 18 z rzutu karnego, 53, 68.

Mecz w Skaryszewie był popisem gry jednego piłkarza - Michała Kucharczyka, napastnika Skaryszewianki Skaryszew.
W 18 minucie gracz ten uzyskał prowadzenie dla gospodarzy, wykorzystując rzut karny. Po zmianie stron dwa razy objechał obrońców Warki i strzałami nie do obrony pokonał bramkarza Piotra Przepiórkę.

Goście najdogodniejszą okazję do strzelenia gola mieli w 1 minucie, kiedy strzał z rzutu wolnego Sebastiana Ząbkowskiego wybił przed siebie bramkarz Grzegorz Wurman. Dobitkę Bartłomieja Jałochy też obronił golkiper Skaryszewianki. W 28 minucie Warce należał się rzut karny za zagranie piłki ręką przez jednego z graczy Skaryszewianki. W drugiej połowie Warka zwłaszcza po stracie drugiej bramki całkowicie się odkryła i chciała odwrócić wynik i losy meczu. Co kilka chwil gospodarze wyprowadzali kontry i przy zdecydowanie lepszej skuteczności wynik mógł być dużo wyższy. Pod koniec meczu Paweł Górak, trener Skaryszewianki, dokonał kilku zmian. Z boiska ściągnął swoich najlepszych zawodników, między innymi Michała Kucharczyka. Oszczędzał ich siły na niedzielny mecz na szczycie radomskiej klasy okręgowej z LKS Promna.

Powiślanka Lipsko - Proch Pionki 0:0, rzuty karne 1:4

Bramki: Bańcerowski - Szczepański, Alot, Kołodziej, Kowalkowski.

Emocje w meczu w Lipsku zaczęły się dopiero w rzutach karnych. Pierwsze dwie jedenastki wykonywane przez graczy Powiślanki obronił Michał Majos. Jedenastki wykonywali doświadczeni piłkarze: Marek Skorupa i Łukasz Krupa. Piłkarze Prochu nie mylili się. Kolejno gole z 11 metrów strzelali Mateusz Szczepański, Jacek Alot i Mateusz Kołodziej. Decydującego karnego na wagę awansu do finału Pucharu Polski wykorzystał Robert Kowalkowski.

Mazowiecki Związek Piłki Nożnej przeznaczył nagrodę w wysokości 1500 zł dla zwycięzcy Zyko Dróg Pucharu Polski. W przypadku radomskiego okręgu, dzięki firmie Zyko Dróg nagroda finansowa dla zwycięzcy to łącznie 4500 zł, a dla finalisty 2000 zł. Obie drużyny otrzymają także sprzęt sportowy. Wielki finał 21 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie