Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola kolejnym rywalem Radomiaka Radom w drugiej lidze

Michał Nowak [email protected]
W sobotnie popołudnie piłkarze Radomiaka będą zmagać się nie tylko z rywalami, ale również z afrykańskimi wręcz upałami.
W sobotnie popołudnie piłkarze Radomiaka będą zmagać się nie tylko z rywalami, ale również z afrykańskimi wręcz upałami. Tadeusz Klocek
W meczu drugiej kolejki drugiej ligi Radomiak Radom podejmie Stal Stalowa Wola. Zieloni nie narzekają na kontuzje i są gotowi do gry. Chcą sięgnąć po pierwsze zwycięstwo

Przed tygodniem na inaugurację rozgrywek drugiej ligi, Radomiak podejmował u siebie Znicz Pruszków. "Zieloni" zaprezentowali się z całkiem niezłej strony, grali mądrze w defensywie i choć nie wystrzegli się kilku błędów, to rywale nie trafili do siatki. Radomiak jednak bramki również nie zdobył, chociaż podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego mieli ku temu kilka okazji. Zawiodła jednak skuteczność.
- Jestem zadowolony z gry defensywnej zespołu w meczu ze Zniczem, poza dwoma, trzema błędami. Była dobra asekuracja. Rzeczywiście z przodu mieliśmy problem, nie tyle ze skutecznością, co w ogóle z celnością, bo na te około dziesięć oddanych strzałów były tylko dwa w światło bramki. Przeanalizowaliśmy to i czynimy starania, aby ta celność była lepsza, a co za tym idzie również skuteczność - mówi Jacek Magnuszewski, trener Radomiaka Radom.

Mecz ze Zniczem był również debiutem radomian w roli gospodarza na obiekcie przy ulicy Narutowicza 9. - Ten pierwszy mecz zawsze jest niewiadomą dla trenera. W tym spotkaniu miałem okazję obserwować zawodników, to jak się oni zachowują na tym stadionie. Niektórym rzeczywiście brakowało boiskowej pewności, a niektórzy potwierdzili, że z presją radzą sobie dobrze. Myślę, że w kolejnych meczach ta presja będzie już coraz mniejsza, a górę będą brały boiskowe umiejętności - zaznacza szkoleniowiec.

Być może pod koniec sierpnia do gry wróci Krystian Puton, który kończy rehabilitację po poważnej kontuzji. Do zajęć na pełnych obrotach powrócił natomiast Przemysław Śliwiński. - Przemek już bierze udział w treningach z całą drużyną, ale w kadrze meczowej jeszcze się nie znajdzie - dodaje Jacek Magnuszewski.

Drugim rywalem Radomiaka w rozgrywkach drugiej ligi będzie Stal Stalowa Wola. Podopieczni trenera Jaromira Wieprzęcia w zeszłym sezonie zajęli siódmą lokatę w rozgrywkach, a przed tygodniem pokonali Nadwiślana Góra 2:1 po golach Tomasza Płonki i Dawida Jabłońskiego.

Ekipa ze Stalowej Woli ma dość młodą kadrę, w której jest kilku młodzieżowców. Stal będzie jednak na pewno trudnym rywalem dla Radomiaka. - Wydaje mi się, że w tej lidze nie ma łatwych przeciwników. Jest wyrównany poziom i o wyniku decydują czasami niuanse i trzeba być przygotowanym na wszystko, realizować przede wszystkim swoje założenia, ale też odpowiednia analiza przeciwnika jest potrzebna - zaznacza szkoleniowiec "zielonych".

Dodatkowym utrudnieniem dla obu ekip będą afrykańskie wręcz upały, które spodziewane są w sobotę w Radomiu.

Początek meczu Radomiak Radom - Stal Stalowa Wola w sobotę o godzinie 17 na stadionie przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu.

Przypominamy o naszym konkursie, w którym można wygrać atrakcyjne nagrody. SZCZEGÓŁY TUTAJ. Zachęcamy do udziału!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie