ZOBACZ TEŻ: Bogdan Kowalczyk: Do czasu igrzysk zatrudniłbym trenera najwyższej klasy
Dostawca: AIP
Dujszebajew, który prowadzi również Vive Tauron Kielce, rozstał się z Węgrami za porozumieniem stron.
- Podaliśmy sobie ręce i rozeszliśmy się w zgodzie. Węgierskiej federacji zależało na tym, żeby ich drużynę prowadził trener, który będzie tam mieszkał cały czas. Moją pierwszą pracą jest Vive Tauron Kielce, więc skoro nie mogłem tego pogodzić, musieliśmy się rozstać - powiedział nam Tałant Dujszebajew.
Węgrzy zajęli w zakończonych w niedzielę w Polsce mistrzostwach Europy 12. miejsce i stracili szanse na grę w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
Kontrakt z Dujszebajewem miał obowiązywać do końca mistrzostw świata we Francji, a więc do 31 stycznia 2017 roku.
Prezes węgierskiego związku, Mate Kocsis, powiedział: - Decyzja była wspólna, rozstajemy się w zgodzie.
Szkoleniowiec rodem z Kirgistanu pracował z reprezentacją Madziarów od października 2014 roku.
Dujszebajew jest wymieniany jako główny kandydat do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski po Michaelu Bieglerze, który podał się do dymisji podczas mistrzostw Europy. Jego prawdopodobnym współpracownikiem byłby Piotr Przybecki, który jest przymierzany do roli szkoleniowca Orlenu Wisły Płock (klub z Płocka nie przedłuży umowy z Hiszpanem Manolo Cadenasem), dlatego możliwe jest, że polską kadrę poprowadzi duet kielecko-płocki.
- Od pierwszego dnia pobytu w Polsce mówiłem, że moim marzeniem jest poprowadzić kadrę waszego kraju. Znam język, znam zawodników, znam ligę - mówi Dujszebajew.
Konkurs na stanowisko selekcjonera ma zostać ogłoszony jeszcze w lutym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?